Rowerem przez Oławę. Gdzie są problemy?

Oj biedni ci rowerzyści, same utrudnienia na nich czekają. A to wysokie krzaki, krawężniki, a to ktoś trójkącik namalował lub nie... Więc zdezorientowani błądzą jak dziecko we mgle trochę drogą, trochę ścieżką lub chodnikiem, aż wreszcie biedactwa kończą pod zderzakiem jakiegoś auta i krzyczą: to nie moja wina, to on we mnie wjechał, ja znam przepisy ruchu drogowego, zawsze się do nich stosuję, mam stosowne kursy i uprawnienia, to nie moja wina !!! I co gorsza wymiar sprawiedliwości im bezgranicznie wierzy targając za ucho bezwzględnego kierowcę auta. Bo to ten rowerzysta spędził godziny na kursach i szkoleniach w poruszaniu się po drogach publicznych, bo to ten rowerzysta zdawał państwowe egzaminy ze znajomości w/w przepisów,bo to on wreszcie posiadł uprawnienia do poruszania się swym pojazdem po drogach publicznych... Natomiast ten wredny kierowca kupił sobie rozklekotane auto na targu u Bodzia i bez znajomości przepisów, mając wszystko w nosie ma czelność jeździć w takich samych warunkach, po tych samych drogach tak jak ten wyszkolony cyklista. SKANDAL !!! Ludzie, wszyscy jesteśmy użytkownikami dróg publicznych, wszystkich nas obowiązują takie same przepisy, więc nie wymyślajcie drodzy cykliści, że wam źle. Nawet jak wybudują wam całą "rowerową infrastrukturę" to i tak 99% z was będzie przejeżdżać przez PRZEJŚCIE dla pieszych, jeździć chodnikami itd... Ja nie występuję przeciwko rowerzystom, bo sam jestem jednym z nich, ale apeluję o rozsądek i nie bądźcie hipokrytami :)

Mam nadzieję, że zmiany będą na lepsze. Już kiedyś pisałem komentarz, iż oznakowanie jest tragiczne, a wymysł dawania trójkątów na ścieżce rowerowej w 90% jest nieuzasadniony. Miejsca, które są bardzo dobrze widoczne, jak np/ Wjazd do Tesco jest opatrzony trójkątami dla rowerzystów. A w zasadzie WSZYSTKIE przejazdy dla rowerzystów od 3go maja do PKP :) Co jest chyba czymś, co powinno zapalić lampkę. Na siłę robienie ścieżek też nie jest dobre, jak przy SP8. Stan jej nie jest 1 klasy a obowiązek jazdy jest, chociaż obok szeroka ulica z ograniczeniem 30 km/h. Czy nie łatwiej w niektórych miejscach byłoby postawić znak C16 (droga dla pieszych) oraz tabliczkę T22 (Nie dotyczy roweru). Nie nakazuje to wtedy jazdy po ścieżce i nie wymusza też jazdy po ulicy. Kolejne przejazdy i ścieżki, które są niebezpieczne lub problematyczne, do nich można zaliczyć: -przejazd z orlenu na Galerie ( Tutaj niebezpieczne wysokie krzaki a kierowcy skręcający z Lipowej nie są do końca świadomi, iż za rogiem czai się przejazd, są tam trójkąty dla rowerzystów, lecz jak już wjedziesz to i tak nie zdążysz. Warto pomyśleć o dodatkowym oznakowaniu przed skrętem oraz jeżeli to możliwe przycięcie krzaków (choć one należą do właściciela działki bodajże) -Ścieżka rowerowa kończy się na moście na Strzelnej, gdzie mamy dalej znak "zakaz rowerów" Nie ma bezpiecznego zjazdu na ulicę. Dodatkowo ścieżka jest źle oznakowana znakami pionowymi. - Ścieżka na lipową też kończy się w sposób, który zmusza nas na wjechanie na główną ulicę. -ponadto słabo są skorelowane ścieżki ze sobą, nagle się urywają. Słowem jeszcze odnośnie artykułu, przejazd na Iwaszkiewicza koło Jakuba jest ładnie zrobiony i widoczny dla kierowców więc nie wiem czemu miałby być niebezpieczny, ponieważ od razu pojawia się strefa zamieszkania. Przydałby się jedynie znak informujący , iż jest tam przejazd i przejście jak również dalej koło Kauflandu, przecinając parking, również znak by się przydał. Zapomniałem dodać, że ścieżka kończy się koło SP8 i nagle nie wiedząc jak trzeba się teleportować na drugą stronę, bo jest ciąg pieszo rowerowy. Nie ma komunikatu , że tam się znajduje, i osoba która ukończy swoją jazdę tą ścieżką, będzie kontynuowała ją ulicą, co uważam za dobre, bo Ulica jest szeroka oraz bezpieczniejsza od uszkodzonego w niejednym miejscu chodnika i co 100 metrów przejście dla pieszych więc trzeba schodzić z roweru. O ironio w drugą stronę znaków już o ciągu pieszorowerowym nie ma co również komplikuje zjazd z łącznika w stronę osiedla. Jeszcze jedno mi się przypomniało, koło Żabki na Rocha ścieżka kończy się przejazdem rowerowym, za którym jest chodnik. Nie ma odpowiedniego miejsca na wjazd na ulicę i kontynuowanie jazdy. Przepraszam, że tak nie poukładane, lecz chciałbym zwrócić uwagę na to co zaobserwowałem i przypomnieć, iż ścieżki rowerowe powinny ułatwiać nam przemieszczanie się a na przejazdach ( o ile jest to bezpieczne) pierwszeństwo przed samochodami, nie można na siłę tego zmieniać ( kierowca widzi znak przejazd dla rowerów a nie trójkąty na ścieżce rowerowej) Rozwiązań jest wiele, na pewno polecam osobom, które będą to zmieniać jeździć i planować w trasie, nie z biurka jak chyba miało to miejsce dotychczas. Dziękuję za reakcję w tej sprawie!

Ludzie co piszą komentarze nie jeżdża na rowerze.Po pierwsze ul.Strzelna gdyby nie jechać chodnikiem to znaczyłoby jezdnią ---korek-korek.P.Pawle zejdz na ziemię jesteś teraz młody to pruj swoim autem,ale później zatęsknisz za rowerem,bo będziesz inwalidą.Ponadto na każdej ścieżce rowerowej nie można normalnie jechać gdyż są wyboje np.ul.Iwaszkiewicza gdzie konary podniosły asfalt.P.Pawle życzę powodzenia za kółkiem tylko jak długo

A po co ścieżki kiedy rowerzyści i tak z nich nie korzystają. Są opieszali i aroganccy, tam gdzie jest ścieżka jadą ulicą, a tam gdzie ścieżki nie ma jadą chodnikiem... Gdzie jest policja, straż miejska. Czy to wielki problem postawić patrol od czasu do czasu i sypać mandaty - nie pouczenia(!) może wtedy się to całe pedałujące towarzystwo nauczy jak zachowywać się na drodze! Jadąc rowerem jest się takim samym uczestnikiem ruchu drogowego jak kierowcy aut osobowych, traktorów i innych ciężarówek, więc nie rozumiem dlaczego "strażnicy" porządku na drogach są bierni w obliczu tej pedałującej anarchii? A co by było gdyby tak zacząć jeździć równie "legalnie" autami po chodnikach, parkach i innych deptakach...?

A niech straznicy miejscy ustawia sie wkoncu na ul. Strzelna, od strony knajpki B#ston kebab po skrzyzowanie na moscie przed pl.zamkowym to od razu posypia sie mandaty, ludzie wgl. Nie reaguja na oznakowanie, tam jest zakaz jazdy rowerem!!!! A wszyscy napieraja rowerami , mało tego nawet pod prad!!!!! Wiec ja sie pytam po jakiego #(_)/@ stawiac oznakowanie i poprawiac te niejasne. Nie bojcie sie, rowezysci sobie i tak swietnie radza i nagminnie lamia przepisy!!! A kase wydajcie na cos pozytecznego jedynym faktem w tej sprawie jest to ze sciezek rowerowych jest w Olawie baaardzo malo!! Zreszta tak mysle, ze w sumie po co jak i tak sciezka rowerowa jest a jeden z drugim jada wzdluz niej po ulicy wyhamowujac pojazdy, to jest jakies chore, bo zaden rowerzysta mandatu jakos nie dostaje!!!!! Pozdrawiam zarobionych panow ze strazy wiejskiej.

Proszę o przeszkolenie szanownych rowerzystów gdzie są przejścia dla pieszych a gdzie można przejeżdżać przez ulicę, bo wspomniani rowerzyści nie rozróżniają i bardzo często z dużą szybkością i impetem przejeżdżają przez przejście dla pieszych ładując się wprost na auto, każdy uczestnik drogi powinien mieć szkolenie z poruszania się po drodze,

Przydała by się ścieżka rowerowa od śluzy do 3go Maja w miejscu starego torowiska.Na Zwierzyńcu zlikwidowano szkołę a to niejednemu dzieciakowi ułatwiło by sprawę.

Ta śmieszna komisja uznała drogę na nowy cmentarz za bezpieczną?? To jest śmieszne ! Jedna z najbardziej nie bezpiecznych dróg rowerowych w Oławie od ronda przy Tesco do samego cmentarza czeka mnóstwo wyjazdów z bram, wysokie krawężniki, piasek po zimowym sypaniu przed nimi i ten śmieszny przejazd na druga stronę drogi rowerowej na którym nie wiadomo kto ma pierwszeństwo, a kierowcy jeżdżą tam szybko. Czasem jest tam patrol z pomiarem prędkości lecz jest tam tak dużo zatrzymań ze już im się nie chce tam stać. I oczywiście kwestia oświetlenia tej drogi gdzie bardzo łatwo bez dobrej latarki wjechać w kogoś o 22 jak wraca z Elektroluksu. Zapytajcie ludzi gdzie jest niebezpiecznie.

Największym problemem są sami rowerzyści którzy jeżdżą jak święte krowy po ulicach i chodnikach mimo ścieżek rowerowych a jak wjeżdżają na drogę to nawet nie popatrzą czy nie jedzie jakiś samochód

O! I tu dochodzi do sedna sprawy. Przerzucić strażników z klimatyzowanego, wygodnego autka z którego zdaje się mało widać, na rowery! Kto jest za?

mam pytanko, czy te trojkaciki biale na sciezce rowerowej, oznaczaja ustap pierwszenstwa?

czy pani M. Ziółkowska mogłaby się zająć wysokimi krawężnikami przy urzędzie miejskim??? Burmistrz Październik cz też jego specjaliści zaakceptowali takie wyremontowane chodniki.....Z góry dziękuję za ich obniżenie.

Czy strażnicy miejscy nie mają innych zadań niż "ochrona radnych", bo nie wiem w jakim celu oni również jechali (właściwszy byłby chyba ktoś z drogówki), bo jak nie mają, to należy tą zbędną formację zlikwidować.