Do tej pory kupowaliśmy wózki tańsze, kosztujące od 1800 zł do 6 tys. zł. Finał jest taki, że mamy trzy, ale żaden nie zdał egzaminu, ich licha konstrukcja pozostawia wiele do życzenia, chociaż cena sugerowałaby, że będzie to "mercedes" wśród wózków... Cóż, pozory mylą. Będąc w Niemczech, na przymiarce ortez, które są niezbędne, aby Wiktoria trzymała stópki w prawidłowej pozycji, zobaczyliśmy naprawdę fajny i solidny wózek. Po przymierzeniu euforia była jeszcze większa, gdyż Wiktoria dobrze, prawidłowo i wygodnie w nim siedziała. Naprawdę porządny wózek, więc poprosiliśmy o wycenę... i entuzjazm opadł. Jego koszt to 18 810,36 zł. (cena zależy od kursu euro). Poddaliśmy się, bo skąd wziąć pieniądze? Po obejrzeniu innych wózków w Polsce, wniosek jest jeden. Ten z Niemiec jest najlepszy dla Wiktorii, dlatego postanowiłam spróbować nazbierać na niego i tu apeluję do Was. Pomożecie? Narodowy Fundusz Zdrowia daje 3 tys. zł, PCPR powinien dać około 4,5 tys. zł, ale oczywiście nigdy nie mają pieniędzy. Postanowiłam poczekać do nowego roku, może wtedy znajdą się pieniądze w powiecie na niezbędne sprzęty do funkcjonowania dla niepełnosprawnych dziec, a do tego czasu nazbierać brakującą kwotę. Potrzebujemy ok. 12 tys. zł. Ramka Możesz pomóc w kupnie wózka, wpłacając pieniądze na konto: Dolnośląska Fundacja Rozwoju Ochrony Zdrowia Pekao SA. I odział Wrocław 45 1240 1994 1111 0000 2495 6839, z dopiskiem - "GABRYSIA" opr. (MON)
Apel mamy: Zbieramy na wózek dla Wiktorii
Kochani, potrzebujemy Waszej pomocy, zbieramy na nowy wózek inwalidzki dla Wiktorii! Niestety, stare się popsuły, w jednym połamała się konstrukcja, w innym odpadły koła. Ogólnie wózki są zniszczone, nie nadają się do użytku, a - jak sami wiecie - Wiktorynka nie porusza się samodzielnie, dlatego bardzo potrzebujemy nowego wózka.
- 09.09.2016 16:42 (aktualizacja 27.09.2023 13:01)
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze