Reklama
Jacek pozdrawia z Pragi! Jak się czuje?
- 07.07.2016 14:06 (aktualizacja 27.09.2023 13:25)
Przypominamy, że Jacek Zapotoczny wybiegł równo tydzień temu z Oławy. Jego celem jest Fatima, do której jest już coraz bliżej. Nocleg znalazł u Czecha Zdenka.
- Jestem obecnie w centrum Pragi. Dotarłem łodzią, przeprawiając się z wózkiem przez rzekę Wełtawę! Najbliższy most był oddalony o 12 kilometrów i ludzie polecili mi skrót - mówi pielgrzym.
Dzisiejszy dzień to jednodniowy odpoczynek na trasie.
Jak z jego zdrowiem? - Nie mam żadnych obtarć na biodrach od pasa, do którego przyczepiony jest wózek mieszkalny, także super spisał się Sed-Met. Musiałem odciążyć wózek o jakieś 8 kilogramów, bo było zbyt ciężko w górach. Moja partnerka Sylwia przyjechała i zabrała parę rzeczy, w tym dwie pary butów (mam ich teraz 4 pary), płyn do płukania 2 litry oraz wodę 5 litrów. Także poruszam się bez butli 5l, więc liczę na szczęście, które na razie mi dopisuje. Jeśli chodzi o nogi trzeba dbać o higienę naskórka i regenerację. Niestety, mam delikatne obtarcia palców, spuchły mi trochę prostowniki palców.
- Dużo zjadłem przez ostatnie dwa dni, ale ludzie też mnie dokarmili - śmieje się.
Obszerny wywiad z Jackiem Zapotocznym można przeczytać w najnowszym wydaniu "Powiatowej". Zachęcamy do lektury: http://eprasa.pl/news/gazeta-powiatowa-wiadomo%C5%9Bci-o%C5%82awskie/2016-07-07
(AnKa)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze