Reklama
JAKUBOWICE Przyleciał do jednego z dwóch gniazd, osadzonych na słupach energetycznych
Mowa tutaj oczywiście o bocianie białym (Ciconia ciconia), który w drugiej dekadzie marca dotarł nieco spóźniony do podoławskiej wsi. Zazwyczaj wraz z innymi ptakami z naszego regionu pojawiał się już w połowie miesiąca. Najprawdopodobniej przyczyną tego było załamanie pogody na Półwyspie Bałkańskim. Te piękne ptaki o rozpiętości skrzydeł 155-215 cm najwyraźniej musiały czekać aż zmienią się niekorzystne warunki atmosferyczne. Niemniej po tysiącach przebytych kilometrów przesiaduje teraz na gnieździe w Jakubowicach oraz żeruje na podmokłych terenach. Widać też, że odpoczywa, nabiera sił i poprawia gniazdo. Czyści pióra i przygotowuje się do sezonu lęgowego, który rozpocznie się z końcem kwietnia. Spędzi u nas około pięciu miesięcy, po czym około połowy sierpnia znów odleci na zimowisko w Afryce.
Tekst i Fot.: Zbigniew Jakubowicz
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze