Oława Po zatrzymaniu Oławski Sąd Rejonowy aresztował tymczasowo na trzy miesiące dwóch wrocławian, podejrzewanych o próby podpalenia apteki "Non Stop"
Znaną z niskich cen placówkę, działającą na osiedlu Chrobrego, usytuowaną w pawilonach handlowych przy dworcu PKS, próbowano zniszczyć w tym roku trzy razy, zawsze nocą: z 16 na 17 lutego, z 30 na 31 marca i ostatnio z 3 na 4 czerwca.
Po tej trzeciej próbie, która okazała się dla sprawców najmniej udaną, policja zatrzymała dwóch mężczyzn. Są młodzi (poniżej 30 lat) i pochodzą z Wrocławia. Obaj są dobrze znani policji, mają bowiem już trochę na sumieniu. - Na pewno nie są to niewinne lilije! - mówi Renata Procyk-Jończyk, szefowa oławskiej Prokuratury Rejonowej, gdzie jest prowadzone śledztwo, w sprawie trzykrotnego usiłowania zniszczenia mienia o znacznej wartości. Sprawcom tych czynów grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
Pewne jest, że aresztowani mężczyźni działali na zlecenie. Czyje? Tego wciąż nie wiemy: - Wspólnie z policją prowadzimy intensywne czynności śledcze, zmierzające do ustalenia inspiratora lub inspiratorów prób podpalenia oławskiej apteki - wyjaśnia prokurator Procyk-Jończyk. I dodaje: - Sytuacja w tym zakresie jest bardzo dynamiczna!
(KAT)
Reklama
Reklama
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze