Policjanci z Jelcza-Laskowic zatrzymali nastoletniego złodzieja. Chłopak już wcześniej kradł samochody i urządzał sobie przejażdżki po okolicy.
26 sierpnia, późnym wieczorem dyżurny oławskiej policji otrzymał zgłoszenie o kradzieży samochodu osobowego renault master. - Właściciel zaparkował pojazd na ogólnodostępnej posesji i poszedł do domu - mówi podinsp. Alicja Jędo z KPP w Oławie. - Po kilku godzinach zorientował się, że samochodu nie ma pod blokiem. Niedługo po zgłoszeniu policjanci odnaleźli porzucone w polu auto, a następnego dnia zatrzymali złodzieja w Jelczu-Laskowicach. Chłopak przyznał się do kradzieży. Powiedział, że wracając późnym wieczorem od kolegi zauważył samochód z kluczykami w stacyjce i postanowił pojechać nim do miasta. Jechał polnymi drogami bez świateł, żeby go nikt nie zauważył. Nie dojechał do miasta, zostawił uszkodzone auto w polu, sam uciekł, a kluczyki wyrzucił.
Teraz jego losem zajmie się sąd rodzinny i nieletnich.
Kierowco pamiętaj!
- nie zostawiaj otwartego auta z kluczykami w stacyjce
- nie zostawiaj "na widoku" wartościowych rzeczy w samochodzie
Źródło KP w Jelczu-Laskowicach
Napisz komentarz
Komentarze