Ania Borkowska-Szwarc i Irena Borkowska, przy wsparciu samorządów, LGD "Starorzecze Odry" i sponsorów, ocaliły od zapomnienia nie tylko fragmenty dzieła Stanisława Borkowskiego, ale przede wszystkim kawałek lokalnej historii. Wielkie gratulacje!
Premiery książek, pisanych przez przez mieszkańców naszego powiatu, zdarzają się coraz częściej. To coś niesamowitego! Książki Tomasza Gałwiaczka i Zbyszka Jakubowicza, Wojtka Połomskiego, teraz Ani Borkowskiej-Szwarc.Wszystkie o miejscach i ludziach stąd. Unikatowe, opisujące różne okresy historyczne, dzieje osób i miejscowości, a nawet pojazdów.
Warto o tym mówić, pisać i przypominać, bo przecież skądś jesteśmy, coś było tu przed nami. Ktoś mieszkał, żył, pracował, walczył, modlił się, kochał.
Może dzięki książce z artykułami Stanisława Borkowskiego, ktoś się dłużej zatrzyma przy przydrożnej kapliczce, pokaże dziecku krzyż pokutny, zastanowi się nad czyimś losem. Popatrzy na ziemie powiatu oławskiego okiem kogoś, kto wie, że lokalna historia kryje wiele tajemnic. Przyjemnie jest odkrywać je, czytając tę książkę...
Monika Gałuszka-Sucharska
Reklama
Reklama
Brawo Anka! Powiat bogaty w książki
Dla wszystkich, którzy zawodowo lub hobbystycznie zajmują się pisaniem, wydanie książki to bardzo ważne wydarzenie. A jeżeli córka i matka wydają to, co tworzył nieżyjący ojciec i mąż, łza kręci się w oku
- 19.07.2013 08:22 (aktualizacja 27.09.2023 16:21)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze