Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 13 grudnia 2025 20:10
Reklama BMM

Skazany za Alana

4 lata i 6 miesięcy - taki wyrok usłyszał Łukasz I. z Jelcza-Laskowic, który maltretował 3,5-letniego Alana. Ci, którzy znają szczegóły dramatu, nie potrafili przejść obok tej sprawy obojętnie. Prokurator podkreślił, że w wieloletniej pracy nie spotkał się z takim okrucieństwem wobec dziecka. Oskarżony nie wykazywał wyższych emocji. Niewzruszony opisywał całe zdarzenie
Podziel się
Oceń

Jelcz-Laskowice, Krew na zabawkach
9 sierpnia sąd zakończył postępowanie dowodowe i ze względu na stan zdrowia ostatniego świadka, odstąpił od jego przesłuchania. Chodziło o opiekunkę, która często zajmowała się chłopcem.
Tragedia wydarzyła się pod koniec stycznia, wtedy Łukasz I. został sam z Alanem. Miał się nim opiekować, kiedy matka była w pracy. Dziecko pokrzyżowało mu wieczorne plany. Chciał iść z kolegami na piwo. 3,5-latek powinien już spać, ale nie mógł ubrać piżamki. Zamiast mu pomóc, mężczyzna wpadł w furię, pobił malucha, a na koniec nadepnął na krocze. Dziecko w poważnym stanie trafiło do szpitala. Oprawca zadzwonił po pogotowie, ale przez telefon mówił, że nie wie, co się dziecku stało. Żeby siebie chronić, w obecności innych pytał perfidnie Alana: - Co ci się stało?!
Henryk Pieńkowski, prokurator prowadzący tę sprawę, wciąż jest wstrząśnięty okrucieństwem, jakie spotkało malucha. - Mimo że doszło do tego ponad pół roku temu, nie mogę mówić spokojnie - stwierdza. - Wnioskowałem o 4 lata i 8 miesięcy pozbawienia wolności oraz 10 tysięcy złotych zadośćuczynienia na rzecz Alana. Tej sprawy nie można było relacjonować bez emocji, wywoływała je w każdym, kto miał kontakt z dzieckiem. Kiedy opisywałem, w jakim stanie zastałem chłopca, na sali sądowej niektórzy płakali. W dniu przyjęcia do szpitala stwierdzono obrażenia tak duże, że ich opis zajął półtorej strony drobnym drukiem. Zajęło mi kilka minut, żeby je przytoczyć. To sprawa wyjątkowo drastyczna, ale można przyjąć, że szczęśliwie zakończona, bo gdyby dziecko dalej było w takich warunkach, cierpiałoby nieprawdopodobnie, a kolejnego razu mogło już nie przeżyć.
Policjanci, którzy 21 stycznia weszli do mieszkania, zobaczyli ślady krwi niemal w każdym pomieszczeniu - na ręcznikach, materacu, w łazience i na zabawkach. Łukasz I. trafił do aresztu. Pisał listy do rodziny, ale w żadnym nie zapytał, jak się czuje Alan. - Martwił się tylko o siebie - mówi Jan Sztaba, radca prawny, pełnomocnik ojca pokrzywdzonego dziecka. - Oskarżony działał w okrutny sposób. Prokurator nie doszukał się przesłanek, usprawiedliwiających takie zachowanie. Biegli stwierdzili u Alana zespół dziecka maltretowanego. Więc to nie był jedyny raz, gdy znęcał się nad chłopcem.Trudno pozostać obojętnym na to, co mówił prokurator. Mnie też zakręciła się łza w oku. Bardzo płakała obecna partnerka ojca chłopca. Natomiast, o dziwo, matka Alana siedziała bez reakcji. Obserwowałem sędziego i innych obecnych na sali, u każdego to wywołało emocje.
Chłopczyk spędził we wrocławskim szpitalu kilka tygodni, przeszedł dwie operacje. Lekarze robili wszystko, żeby wrócił do zdrowia. Udało się. Sędzia podkreślił, że gdyby oprawca nadepnął o centymetr wyżej lub niżej, chłopak mógł zostać bezpłodny.
Po zakończonym leczeniu Alan czasowo trafił pod opiekę biologicznego ojca. Matka może widywać syna tylko w obecności dziadków lub ojca. Czy tak już zostanie? Sąd jeszcze nie zadecydował, komu  przyzna na stałe prawa do opieki. Pewne jest, że chłopiec rozpoczął życie w zupełnie innym, lepszym świecie. Bez agresji, krzyku i przemocy. - Po tej tragedii był strasznie nieufny i zastraszony - mówi Urszula Sypień, babcia Alana. - Chował się, z nikim nie chciał się przywitać. Nie potrafił się wysłowić, ani rysować. Teraz to zupełnie odmienione dziecko. Po tych kilku miesiącach uśmiech nie znika z jego buzi. Żartuje, jest wesoły i wreszcie cieszy się dzieciństwem. Nie ma już kłopotów z mówieniem.
Babcia Alana i jego ojciec nie są zadowoleni z wyroku. - Miałem nadzieję, że za taką zbrodnię dostanie trochę większą karę - mówi Adam Sypień. - Oprawca nie wykazywał żadnej skruchy...
Za to, co zrobił Łukasz I. grozi do 10 lat więzienia. Sędzia nie mógł wymierzyć kary maksymalnej. - Dziecko miało poważne obrażenia, ale nie było tych skutkujących trzecim stopniem - tłumaczył sędzia Krzysztof Nowicki. - Nie możemy wymierzyć kary maksymalnej, skoro ustawodawca przewiduje zakres od - do. Jaką karę by dostał oskarżony, gdyby uszkodzenia były większe, gdyby podobny czyn popełnił wcześniej? Karę trzeba stopniować.
Wyrok, który zapadł 9 sierpnia, jest nieprawomocny. Za znęcanie się nad Alanem, 21-latek dostał 4,5 roku więzienia i miesiąc za udzielanie innym narkotyków.
Na tej rozprawie nie zasądzono zadośćuczynienia finansowego, o które wnioskował prokurator, bo oskarżony nie zapłaciłby, będąc w więzieniu. - Prędzej czy później i tak będzie musiał zapłacić - mówi ojciec chłopca. - Wystąpimy o odszkodowanie z powództwa cywilnego.
Ogłaszając wyrok sędzia powiedział, że nie wierzy w skruchę Łukasza I. i w to, że kiedykolwiek się zmieni. W rozmowie z nami dodał, że chciałby się mylić w ocenie oskarżonego.

Agnieszka Herba

[email protected]


Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: AnonimTreść komentarza: Naprawdę ostrzezcie swoich seniorów w rodzinie! W bliskim mi otoczeniu slyszałam o dwóch takich przypadkach tamtej nocy. Do jednej starszej samotnej kobiety zadzwoniono po 1 w nocy!! Ktoś się przedstawiał za lekarza ze szpitala z oddziału zakaźnego w Oławie i żądał zapewnienia że będzie miał kto zapłacić 100 tysięcy ponieważ bratanica tej kobiety nie dozyje do rana jeśli nie dostanie 3 zastrzyków. Ktoś udawał głosy tej bratanicy, że niby się meczy umiera (na ciężkiego koronawieusa...) Do drugiej kobiety także dzwoniono w nocy i chciano wyłudzić pieniądze na umierającego w szpitalu ojca...ale na ich nieszczęście mężczyzna przebywał z kobietą w domu i iknnje poszło. Nie dość, że coraz więcej wymyślaja sposobów to zaczęli to robić bardziej w nocy, kiedy ludzie są zaspani. Ofiara to po takim telefonie na zawał może zejść!Data dodania komentarza: 13.12.2025, 19:15Źródło komentarza: Oszust mówił, że syn szwagra potrącił osobę na pasach, ale... sprawę „da się załatwić”Autor komentarza: OławiakTreść komentarza: Takiego lichego i beznadziejnego wystroju świątecznego miasta , nie było od lat! Oprócz choinki w rynku i jakiejś tam ramki obok byłego banku PKO i tradycyjnej szopki , nie ma nic ! Wystarczy pojechać do Jelcza- Lskowic, czy Brzegu i od razu widać i czuć nadchodzące święta , oprócz Rynku , pozostała część miasta to ciemna beznadziejna szarość i półmrok,! Jeszcze nie tak dawno ulica Krótka, ,Brzeska , Rocha , 1 Maja itd udekorowane były swietlnymi ozdobami , w tym roku NIC! przykre!Data dodania komentarza: 13.12.2025, 18:46Źródło komentarza: Jarmark w Oławie trwa [ZDJĘCIA]Autor komentarza: Oława OKTreść komentarza: Dzięki Panu Jerzeskiemu mamy niskie rachunki za prąd ? 😁😁😁 , ciekawe czy oni nie dostają dotacji z Izraela ?Data dodania komentarza: 13.12.2025, 18:43Źródło komentarza: Innowacje z naszego Promet-Plastu pójdą teraz w świat!Autor komentarza: Oława OKTreść komentarza: Mamy to kolejny sukces naszego Niemieckiego PremieraData dodania komentarza: 13.12.2025, 18:39Źródło komentarza: Najpierw zwolnienia, teraz sprzedają zakład za niemal 27 mln zł!Autor komentarza: wwwTreść komentarza: Opowieść bajek część następna , jaka przebudowa to remont jest przebudowa by była wtedy jak by zrobili dwa pasy w jedną i dwa pasy w drugą stronę , a obwodnicę będziecie robić jeszcze w tym stuleciu czy w przyszłym ? bo nie narodzone dzieci mojego syna się pytają he he mamy władze że dla wszystkich jest ale dla polska są tylko podatki do płaceniaData dodania komentarza: 13.12.2025, 18:36Źródło komentarza: Chcą przebudować fragment trasy do Wrocławia, ale jeszcze nie w tym rokuAutor komentarza: jarek.wTreść komentarza: sytuacjatakabedziewurzedzie,dotad,dopukiradni/wwiekszosci/bedakundelkamistajszczyka.jedyniewmiareodwaznymjestpanRygielskizkolegami.taktrzymac.Apan,panieBabskijestjuzchybatadzialalnosciazmeczonyData dodania komentarza: 13.12.2025, 16:45Źródło komentarza: Przemysław Olechowski odwołany z funkcji prezesa CSiR. Jest tymczasowy następca
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama