Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 29 lipca 2025 03:40
Reklama
Reklama https://www.mario-web.pl/?fbclid=IwY2xjawKmdmpleHRuA2FlbQIxMABicmlkETFoU1Vyd1F2VmVBTEJTZXZIAR4R7OQoIiStikie9PkVq_jed6ugpLqCXRABOmzOXsgh5-xjWxRaek2puL_0KA_aem_vRRkult5-xnxh4novgQbiw

Ułańska szarża na Berlin

Antoni Tomasiewicz należy do topniejącej z roku na rok grupy kombatantów II wojny światowej. Powołano go w 1944 do rzadkiej formacji - zapasowej jednostki kawalerii
Podziel się
Oceń

Pan Antoni mówi, że miał coś, co w burzliwych latach wojennych jest nie do przecenienia - szczęście. Niemcy trzykrotnie próbowali wywieźć go na roboty, lecz zawsze udawało mu się umknąć. Nawet wtedy, kiedy młodzież z kilku roczników zamknięto w dużej świetlicy organizacji "Strzelec". Weszła żandarmeria, wręczyła skierowania do pracy, następnego dnia pociąg zabrał młodych Polaków w głąb Niemiec. Antkowi pomógł spryt. Umknął do pomieszczenia na poddaszu, skąd puszczano filmy. Bywał tam przed wojną, u pana Lasoty, który obsługiwał projektor. Przedostał się na strych i został tam tak długo, aż Niemcy sobie poszli. Potem podjął pracę przy warzeniu soli. Niebezpieczeństwo wywózki już mu nie groziło.

O mały włos, zamiast uczestnictwa w szturmie na Berlin, zginąłby rozstrzelany w egzekucji. Stacjonujący w jego domu oficer radziecki oskarżył go o kradzież płaszcza wojskowego. Zaprowadził go w eskorcie dwóch uzbrojonych żołnierzy nad rzekę. - Oddaj płaszcz, bo zastrzelę! - zawołał. -  Płaszcza nie mam, ale dam wam wódkę, tylko nie strzelajcie - odpowiedział. Rosjanin darował mu życie. Potem wezwano go na rozprawę przed sądem wojskowym. - Po co mi jego szynel, za dwa tygodnie będę w polskiej armii, tam dostanę pełne umundurowanie - argumentował. To przekonało sędziów.

Rekruci z galicyjskich miasteczek zjeżdżali się we Lwowie. Tam czekał na nich pociąg-łaźnia. Mycie, dezynfekcja, golenie głowy. Mundury dostali w Zamościu, a regularne szkolenie odbyło się w Hrubieszowie. Antoni został wcielony do rezerwowego pułku kawaleryjskiego. Ćwiczyli woltyżerkę i cięcie szablami w pełnym galopie. Leszczynowe patyki były umieszczone na słupkach. Jeźdźcy brali rozpęd, a cała sztuka polegała na wyprowadzeniu ciosu z odpowiednim uderzeniem, tak aby przy dużej prędkości nie chybić celu.

Pożegnanie przed wyjazdem na front było uroczyste. Na stację kolejową odprowadzała ich orkiestra wojskowa. Po kilkugodzinnej podróży młodzi żołnierze wysiedli w już oswobodzonym Poznaniu. Tam czekało na nich wielu Polaków, którzy uzupełniali oddziały frontowe. Pierwszym miastem niemieckim, do którego wkroczyli był Kreuz, dzisiejszy Krzyż - to Antoni pamięta dokładnie. Potem przesuwali się za frontem. Powierzano im różne zadania - od przygotowywania okopów, do udziału w szturmach. Tomasiewicz doszedł aż do Poczdamu, tam zastała go wiadomość o kapitulacji Niemiec.  

Po wojnie służył jeszcze przez jakiś czas w ukochanej kawalerii. Stacjonował w Sławnie i Garwolinie, zajmował się chorymi końmi. Chciał nawet wykorzystać doświadczenie, które zdobył - myślał o ukończeniu kursu weterynarii. Ale praca w gospodarstwie rolnym absorbowała tak bardzo, że na dokształcanie nie znalazł już czasu. Pozostały wspomnienia z lat wojny - dramatyczne, ale i nie pozbawione uroku. 

Reklama

Tekst i fot.:Xawery Piśniak

 



Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: WiarusTreść komentarza: Prawda jest taka, że nikt nigdy w tym mieście nie ucierpiał w wyniku powodzi. Były tylko drobne podtopienia na Zwierzyńcu, głównie piwnic.Data dodania komentarza: 28.07.2025, 19:31Źródło komentarza: Nie ma zagrożenia powodziowegoAutor komentarza: AvogardTreść komentarza: Na nic tak nie czekam jak na wiadomość że któryś z tych pajacy zakończy swoją przygodę owinięty gdzieś wokół drzewa. Co prawda trochę szkoda drzewa ale przynajmniej przysłuży się ogółowi.Data dodania komentarza: 28.07.2025, 19:19Źródło komentarza: Mają dość "nocnych rajdów" przy dawnym Tesco. Piszą do burmistrzaAutor komentarza: MarzenaTreść komentarza: 'Młodość ma swoje prawa' - XD bardziej odklejonej opinii nie słyszałam. Prawo do zakłócania spokoju i narażanie ludzi na niebezpieczeństwo to według ciebie troglodyto jakieś prawo, tylko dlatego że jest się młodym? No skisnę zaraz hahaha. Później takie dzieci zabijają na drogach niewinne osoby przez swoją głupotę - ale według ciebie to ich prawo i elo! Skąd się urywają takie jednostki jak Ty?Data dodania komentarza: 28.07.2025, 19:17Źródło komentarza: Mają dość "nocnych rajdów" przy dawnym Tesco. Piszą do burmistrzaAutor komentarza: Dildo StarTreść komentarza: Jestem biegły w posługiwaniu się moim szerokim pędzelem, naturalne włosie, świetna technika.Data dodania komentarza: 28.07.2025, 19:17Źródło komentarza: Obrazy z wanny wyjęte, czyli nie taka twarda sztukaAutor komentarza: PomyslowyTreść komentarza: Polecam piankę montażową stosowaną bezpośrednio w wydech tych gruzówData dodania komentarza: 28.07.2025, 19:12Źródło komentarza: Mają dość "nocnych rajdów" przy dawnym Tesco. Piszą do burmistrzaAutor komentarza: RozsmieszonyOlawianinTreść komentarza: XD - no na pewno są dużo droższe. Szczególnie te 20 -letnie ulepy E46 i inne zjedzone przed rdzę Hondy Civic z gustownym podświetleniem LED godnym dobrego teledysku disco polo XD. Aż się kawą zakrztusiłem jak to przeczytałem. Tych których na prawdę stać na drogie i piękne auta nie potrzebują stać na parkingu pod Biedronką i je gazować. Oni jeżdżą nimi spokojnie za dnia żeby ewentualnie nacieszyć oko przechodniów - i to jest pasją. Wasze stanie tymi trupami w nocy (bo za dnia widać pewnie dziury po rdzy) to jedynie beka dla innych XDData dodania komentarza: 28.07.2025, 19:11Źródło komentarza: Mają dość "nocnych rajdów" przy dawnym Tesco. Piszą do burmistrza
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama