Gmina Oława
PO rusza na wieś
Michałowski pełni funkcję wiceprzewodniczącego Rady Rodziców w bystrzyckim Zespole Szkół, działał w LZS, jest sędzią lekkoatletycznym. Ukończył wydział nauczycielski na wrocławskiej Akademii Wychowania Fizycznego. Pracował w zakładzie produkcji świec „Bartek”, obecnie jest koordynatorem ds. sieci sprzedaży w PZU we Wrocławiu. W PO działa od trzech lat. Ma 34 lata, żonaty, dwoje dzieci.
Uważa, że ma duże szanse, bo PO ma wielu sympatyków w gminie Oława. Jeszcze za wcześnie, aby ogłaszać, kto w Bystrzycy udzieli mu poparcia, w tej sprawie toczą się rozmowy. Za to już teraz może powiedzieć, że popierają go tak znane osoby, jak poseł Roman Kaczor, radny sejmiku wojewódzkiego Jacek Pilawa i starosta Marek Szponar.
- Jeśli nasz kandydat zostanie wójtem, będziemy się starali naprawić kiepską sytuację finansową gminy Oława - zapowiedział Kaczor. - Dowiedliśmy, że jesteśmy skuteczni. Ściągnęliśmy do Oławy takie pieniądze - dzisiaj jest to 76 milionów - jakich nikt tu nie widział po wojnie.
Poseł zapowiedział również, że PO wystawi swoją listę w wyborach do Rady Gminy Oława.
Obecni radni oceniają sceptycznie szanse powodzenia Michałowskiego. W nieoficjalnych rozmowach mówią, że jest to kandydat nieznany, trudno mu będzie wygrać z innymi, np. z Janem Kownackim. Były wójt nie chciał komentować szans Mariusza Michałowskiego.
(xa)







Napisz komentarz
Komentarze