Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 13 grudnia 2025 06:09
Reklama BMM

Dorota Sobczak dziś w telewizji!

Dziś o 18.30 będzie można zobaczyć Dorotę Sobczak w faktach TVP3 Wrocław! Przypominamy rozmowę z oławianką, która jest pierwszą osobą w Polsce, która po przeszczepie nerki jest leczona jednym z najdroższych leków na świecie
Dorota Sobczak dziś w telewizji!

Autor: Fot. Agnieszka Herba

Podziel się
Oceń

- Kiedy ministerstwo nie pomogło, nie było żadnych innych szans, wtedy zapadła decyzja, żeby wyjść z tym do ludzi? Mówiliście wprost albo lek, albo śmierć.

- Życie na dializie nie trwa wiecznie, zmiany w organizmie zachodzą na gorsze z każdym rokiem. W pewnym momencie się już siada na wózku, serce nie wytrzymuje i to, że ja jestem w miarę dobrej kondycji, funkcjonuję, pracuję, ktoś mógłby się dziwić, ale to tak nie jest, że nic mi nie dolega. Niewydolność nerek i funkcjonowanie na dializie to trudna sprawa. W jeden dzień jest OK i jadę do pracy, ale już na drugi... No różnie może być.

- Odzew na akcję "2 dla Doroty" był ogromny. Jak pani na to zareagowała?

- W pierwszej chwili pomyślałam, "Boże, co ja zrobiłam, chyba nie zdecydowałabym się na to drugi raz". Człowiek nagle staje na świeczniku i oglądają go z każdej strony, są ci pozytywni ludzie, ale są też negatywni, którzy przekazują takie, a nie inne komentarze. To, że to miało aż tak ogromny zasięg, to było dzięki pierwszej akcji i mężowi, który nagrał film i apel do ministrów zdrowia, on funkcjonuje w świecie piłkarskim, dlatego od razu trafiło do tak dużego grona. Ponadto zaangażowało się mnóstwo nieznanych mi osób w utworzenie komisji społecznej, w prowadzenie strony na FB i inne działania jak zaangażowanie celebrytów w rozpowszechnianie akcji.  Tu właśnie pomogły też znajomości pana Jurczaka i poszło w świat. Przecież odezwali się aktorzy, piosenkarze, sportowcy, ja w to wszystko nie wierzyłam. Byłam w szoku.

- Było trudno?

- Przyznaję dochodziło już do paradoksów, bo człowiek szedł do sklepu i zastanawiał się czy kupować ten produkt czy inny, bo ktoś stoi i obserwuje, patrzy na co wydaje. To było naprawdę trudne. Człowiek sobie myśli, że zaraz ktoś powie, a czemu ona ma to, a czemu jest tak ubrana, a prosi o pieniądze. To nie jest łatwy temat. Bardzo to przeżywały nasze dzieci. Prosiłam, żeby tych plakatów nie wieszać w szkole córki. Ona miała wtedy 9 lat, więc wchodziła do szkoły i widziała plakat ze zdjęciem mamy i podpisem "śmierć albo najdroższy lek" i od razu płakała. To było trudne z każdej strony.

- Stała się pani osobą publiczną, aby wygrać walkę o życie.

- Tak. Z perspektywy czasu uważam, że to był dobry krok. Teraz patrzę na to już zupełnie inaczej, bo od ponad pół roku należę na Facebooku do grupy międzynarodowej osób chorych na aHUS. I oni to traktują jako bycie adwokatem chorych na aHUS, bo to jest bardzo rzadka choroba. W grudniu na Borowskiej będzie robiony ze mną materiał do telewizji, będzie też artykuł i te osoby prosiły, czy ja mogłabym im to przesłać, bo chcieliby podzielić się tymi wiadomościami, mówią, że to takie ważne, żeby rozpropagować wiedzę o tej chorobie, jakie są symptomy, jak postępować, żeby dzielić się tym, co się dzieje w trakcie choroby. Te informacje na pewno pomogą innym, którzy są chorzy na aHUS. Trzeba dzielić się swoim doświadczeniem. To jest wspaniałe. Jestem pierwszą osobą w Polsce, która jest leczona tym lekiem po przeszczepie. Dlatego jestem na świeczniku, stąd wywiad, telewizja, i pewnie znów pójdzie to w świat.

- Jak wyglądał moment, kiedy dowiedziała się pani, że jest dawca i będzie przeszczep nerki?

- Przyjechałam do pracy za piętnaście ósma, wchodzę do przedsionka i nagle dzwoni telefon. To była moja pani doktor, która szykowała mnie do tego całego przedsięwzięcia. I mówi "No! Nie czyta pani sms-ów! Przeszczep jest!" Ale ja do pracy jechałam, to jak miałam czytać. Ale jaki przeszczep? "Nerka jest dla pani! Ale ja do pracy przyjechałam, powtarzam! To proszę szybko wracać do domu, pakować się i natychmiast do kliniki!"

- Jechała pani w ogromnych emocjach?

- To trochę do mnie nie docierało. Nie wierzyłam w to. Dopiero jak dotarłam na miejsce i przynieśli ten najdroższy lek. To od razu żartowałam do lekarza "panie doktorze, niech pan dobrze trzyma te fiolki, bo jak spadną, to tyle pieniędzy".

Trzy ampułki musiałam dostać już przed przeszczepem, żeby zablokować te wszelkie złe procesy, które mogą się zacząć tuż po operacji. Później kolejne tydzień po przeszczepie i tak przez cztery tygodnie, a teraz już biorę co dwa tygodnie.

- Jak długo to potrwa?



Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: .Treść komentarza: Nawet jak muszą to robią to niechętnie, z wielką łaską albo wcale… A szczególnie patologiczne parkowanie jest w naszym mieście nagminne zlewane, najwyżej pouczenie.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 21:42Źródło komentarza: Ma być tak pięknie, ale na razie... MINUS!Autor komentarza: PikoloTreść komentarza: Chyba już coś uzbierales za te debilne komentarze. Jedź i wykup niemieckie...Data dodania komentarza: 12.12.2025, 20:24Źródło komentarza: Wiemy, co tu będzie. Więcej szczegółów rozbudowy Parku Handlowego w OławieAutor komentarza: PikoloTreść komentarza: Strażnicy i policjanci pracują do emerytury, a robią coś jak muszą. Z własnej inicjatywy, jak ostatnio czytalem, tylko jeden dzielnicowy...Data dodania komentarza: 12.12.2025, 20:18Źródło komentarza: Ma być tak pięknie, ale na razie... MINUS!Autor komentarza: mysliwyTreść komentarza: Goście na legalu i na widoku zniszczyli trawnik i chodnik. Na zdjęciu na słupie widać znak "zakaz zatrzymywania się i parkowania." Żeby tam wjechać, muszą pokonać dystans wzdłuż po chodniku, a to grube wykroczenie. To się w głowie nie mieści! Gdzie jest Straż Miejska i Policja się pytam? No gdzie? Państwo i miasto z dykty...Data dodania komentarza: 12.12.2025, 19:22Źródło komentarza: Ma być tak pięknie, ale na razie... MINUS!Autor komentarza: mieszkańcyTreść komentarza: Apelujemy do redakcji o podjęcie tematu zwolnień z podatku osób powiązanych z burmistrzem, w tym między innymi radnego miejskiego z jego ugrupowania! Ten ogromny skandal jest zamiatamy pod dywan! Mieszkańcy mają prawo wiedzieć że w czasie kiedy są im drastycznie podnoszone podatki, ludzie związani z burmistrzem są z nich zwalniani! Redakcji liczymy na Was!Data dodania komentarza: 12.12.2025, 18:36Źródło komentarza: Przemysław Olechowski odwołany z funkcji prezesa CSiR. Jest tymczasowy następcaAutor komentarza: FranzTreść komentarza: Oławianin: To jest ławka? Burmistrz: Na pewno ławka. Oławianin: A może pan się myli, może to nie jest ławka, dajmy na to beczka burmistrza? Burmistrz: To nie jest beczka burmistrza, to jest ławka. Oławianin: Niech się pan dobrze przypatrzy. Twierdzi pan kategorycznie, że to nic innego jak tylko coś nazywane ławką? Burmistrz: Twierdzę kategorycznie, że to jest lipa! "Wszponydopadlszmal" -chyba się nie pogniewasz, że podkradłem Ci Twoje fajne stwierdzenie z tą beczką.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 18:34Źródło komentarza: OŁAWA Ławeczka za 120 tys. zł - hitem internetu!
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama