Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 11:14
Reklama BMM
Reklama

Może chcieli się dostać do stodoły?

- Czego oni akurat do nas przyszli? - pytała przed sądem świadek Danuta R., na której posesji doszło do zbrodni miłoszyckiej, i sama sobie odpowiadała. - Może chcieli się dostać do stodoły, na słomę, bo było bardzo zimno. Ale tam było sznurkami, łańcuchami zabezpieczone, i "ta akcja" odbyła się na ogrodzie
Podziel się
Oceń

Przez lata Danuta R. słyszała wiele plotek na temat zbrodni miłoszyckiej, nawet takie, że to oni są zamieszani w śmierć Małgosi, że to jej mąż zrobił. - Tak w oczy to nikt nie powie, ale ludzie gadali, że zatarliśmy ślady, bo wyremontowaliśmy kuchnię letnią, ale żadnego remontu u nas nie było przez lata - tłumaczyła Danuta R. - Słyszałam, że w Nowy Rok malowaliśmy kuchnię. A to taki mróz był! Takie plotki były, ale to nieprawda, bo nie malowaliśmy. Remontu też przez lata nie robiliśmy.

Danuta R. nie zauważyła także, aby tamtej nocy czy później w starej kuchni letniej czy w stodole ktokolwiek obcy przebywał czy coś zostawiał.

Świadek opowiadała też o problemach z rodzicami Małgosi. - Matka po miesiącu, może później, wkopała sobie u nas krzyż, bez pozwolenia, ale niech sobie będzie - mówiła Danuta R. - Od czasu do czasu przyjeżdżali. Wchodzili bez naszej zgody na podwórko, sami, od strony ogrodu, palili znicze. Jednego razu mąż mówi do ojca Małgosi:

- Co ty, człowieku, robisz?! Tu słoma wystaje, spalisz ją!.

- Ta stodoła i tak będzie spalona - usłyszał.

- To powiedz mi kiedy, może się ubezpieczę i zarobię...

- Ty hieno! Tu moje życie zostało!

Od słowa do słowa zaczęła się sprzeczka, doszło do scysji.

- Obaj się wyzywali - zeznawała świadek. - Potem przyjechał policjant, coś spisał i przyszło wezwanie na komendę w Oławie. Ale mąż był w Niemczech, więc dzwoniłam, żeby przyjechał. Dostał jakąś karę, chyba 500 złotych. Zgodził się zapłacić, żeby było jak najszybciej.

Z nocy sylwestrowej zapamiętała to samo, co córka, zeznająca wcześniej. Gdy po wystrzeleniu fajerwerków wracali do domu, spotkali na podwórku nieznanego mężczyznę (dziś wiemy, że to był Ireneusz M.) - Nic nie mówiąc minął nas i wszedł na podwórko, zabrał skądś wódkę i poszedł na dyskotekę. Moja córka coś do niego mówiła. Widziałam go pierwszy raz. Mąż był zdziwiony, że ktoś nieznany wchodził na podwórko i coś zabierał.



Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: *Treść komentarza: Bo w Sobieskim oprócz tego, że nauczają, to jeszcze uczą empatii i działalności społecznej, a nie tylko patrzenia na koniec "własnego nosa" i samolubstwa.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 10:53Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: RodzicTreść komentarza: Bo oni chodzą do szkoły , żeby się uczyć a w Sobieskim ciągle trwają zabawy . Zgodnie z powiedzeniem " nie matura a chęć szczera zrobią z ciebie oficera " .Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:29Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: RedaktorTreść komentarza: "Rzeczą, która budzi zastrzeżenia (...) jest forma nagłośnienia (...). (...) było niezbędne minimum w postaci wzmianki w BIP, stronie internetowej (...), a nawet w gazecie - ale wydaj mi się, że (...) powinno to być znacznie bardziej nagłośnione. Tymczasem zrobiono (...), niezbędne minimum." Dawno już nikt nie wskazał tak dobitnie na nikłą rolę gazety w podawaniu informacji, jej zasięgu i oddziaływania, jak zrobił to "lokalny działacz społeczny, ekolog dla którego bardzo istotna jest ochrona środowiska naturalnego". Pierwszy tego imienia... (a zbieżność danych oraz podobieństwo osoby na zdjęciu z czynnym politykiem KO może być jedynie "przypadkowa..."). Dlaczego inni lokalni politycy (zajmujący się hobbistycznie ekologią), nie dostąpili zaszczytu skomentowania - nie wiadomo. Kabaret w czystej postaci.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:28Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: ten pseudo burmistrz nadaję się tylko na zdjęcia i cieszyć tą japę bo tylko to dobrze mu wychodzi.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 08:58Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: To miasto nie ma gospodarza, jakby miał odrobinę honoru to podałby się do dymisji i oddał pobrane wynagrodzenie.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 07:47Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: JacekTreść komentarza: Składam należne gratulacje! Dodam, że Rowerem przez Jelcz w ubiegłym roku doceniło talent Wojtka Ganczarka organizując odsłonięcie jego gwiazdy w dębińskiej alei. Gratuluję również rodzicom, którzy wychowali tak zdolnego człowieka! Oboje, przez długie lata związani są ze szkolnictwem. A my? cóż, pozostaje nam cieszyć się, że Wojtek Ganczarek w tak piękny sposób rozsławia nasze miasto!Data dodania komentarza: 5.12.2025, 06:31Źródło komentarza: Wojciech Ganczarek z Grand Prix Festiwalu HumanDOC
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama