Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 10:22
Reklama
Reklama

Po tym wszystkim będzie ktoś, kto będzie chciał, aby mu zagrać

Z muzykiem Waldemarem Maszyńskim rozmawia Jerzy Kamiński
Po tym wszystkim będzie ktoś, kto będzie chciał, aby mu zagrać
Waldemar Maszyński "u siebie"
Podziel się
Oceń

- Jak się czuje artysta muzyk, który długo przygotowywał się do ważnego koncertu, a nagle nic z tego, bo koncert odwołany?

- To jest bezsilność, zwykła ludzka bezsilność. Jest jakaś taka złość we mnie, bo na pewno masz na myśli ten koncert, na którym mieliśmy zagrać cały materiał z płyty "Depeche Mode" we wrocławskim klubie "Vertigo". Dla mnie to pytanie od razu wiąże się akurat z tym koncertem, ponieważ to było ostatnio najważniejsze wydarzenie. I tu nie chodzi o pieniądze, bo zabierając się za to nie mieliśmy świadomości, czy ktoś zapłaci nam choćby złotówkę, czy nas z tym weźmie. Paweł Gołębski zadzwonił do mnie z propozycją, aby to zrobić, w październiku, czyli prawie pół roku temu. Przygotowania do koncertu ruszyły, na mojej głowie była cała elektroniczna strona, a w "Depeche Mode" to - umówmy się - prawie wszystko. Marcin pieczołowicie szukał brzmienia gitar, co nie jest prostym zajęciem, chcąc brzmieć jak Martin Gore. Uznaliśmy, że aby oddać w jakiś sposób hołd tej płycie, to musimy postarać się być jej wierni.

- Tej płycie, czyli...

- Płycie "Violator", którą wydano dokładnie 30 lat temu, 19 marca 1990 roku. I dokładnie 30 lat później miał się odbyć ten nasz wrocławski koncert. Okazało się, że bilety się wyprzedały, nawet trzeba było uruchomić jakąś dodatkową pulę, ale to też zniknęło po tygodniu. Przygotowania trwały pięć miesięcy i rzeczywiście mnóstwo godzin poświęciłem na to, żeby wyprodukować dźwięki, które będą brzmiały jak oryginalny materiał. To miała być cała płyta zagrana jeden do jednego - wszystkie utwory z pierwszej edycji tej płyty, bo już kolejne miały dodatkowe utwory. Myśmy te 9 utworów przygotowali, rozpoczęliśmy próby i pod koniec przygotowań zastała nas sytuacja, że koncertu nie będzie. Powiem szczerze, że emocjonalnie to było najgorsze, co mogło się wydarzyć. 30-lecie już się nie powtórzy. Na szczęście dość szybko znaleźliśmy sobie sposób na to, aby nie chłostać się po plecach i nie ciąć żył - oczywiście żartuję, ale tylko trochę. Niemal od razu wpadliśmy na pomysł, żeby nagrać "Enjoy The Silence". To najpopularniejsza piosenka w historii "Depeche Mode". Nawet, jeśli ktoś nie jest fanem ich muzyki, to musi ją znać. I nagraliśmy to. Potem Paweł mówi, że może byśmy zrobili telefonami teledysk. Niech każdy nagra swoje domowe życie w tej kwarantannie, bez mocnego obnażanie się i prywatności. Mam pomysł - mówi. - Mam kawałek ogródka i będę chodził z rozkładanych krzesełkiem i w szlafroku, jak Dave chodził w stroju króla po górach z leżakiem. Zaczęliśmy się z tego trochę śmiać, ale każdy z nas to zrobił, ja to zmontowałem i dokładnie 19 marca wrzuciliśmy to do sieci.

- Wpisaliście się w nurt akcji #zostańwdomu. Nawet do tytułu dodaliście "Stay at home".

- I okazało się, że ciepło zostało to przyjęte przez naszych znajomych. Co najbardziej mnie zaskoczyło i co najbardziej zrekompensowało tę stratę koncertu, to fani "Depeche Mode". Bałem się, że naruszamy świętość. Bo nikt w Polsce nie coveruje "Depeche Mode". Są projekty, w których grają ich muzykę, ale np. w jazzowym stylu, ale to już jest bardzo dalekie od oryginału, praktycznie drugi biegun. Myślałem, że fani nas zlinczują, a tu się okazuje, że jest tak totalnie ciepłe przyjęcie... Na forach fanów tej grupy ludzie byli zachwyceni naszą robotą, tym samym dali nam mobilizację do dalszych działań. I powstał drugi clip "Stay at home - World in my eyes". Zobaczymy, ile będziemy mieli czasu, siły i pomysłów, ale być może nagramy w ten sposób całą płytę, a tego chyba nikt na świecie jeszcze nie zrobił. Więc to jest to jedno najważniejsze wydarzenie, które utraciliśmy, ale ono się nam jakoś rekompensuje, przynajmniej emocjonalnie.

- No tak, ale finansowo to słabo.

- Straciłem masę rzeczy... CIĄG DALSZY tej rozmowy znajdziesz w e-wydaniu dostępne TUTAJ


Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: RodzicTreść komentarza: Bo oni chodzą do szkoły , żeby się uczyć a w Sobieskim ciągle trwają zabawy . Zgodnie z powiedzeniem " nie matura a chęć szczera zrobią z ciebie oficera " .Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:29Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: RedaktorTreść komentarza: "Rzeczą, która budzi zastrzeżenia (...) jest forma nagłośnienia (...). (...) było niezbędne minimum w postaci wzmianki w BIP, stronie internetowej (...), a nawet w gazecie - ale wydaj mi się, że (...) powinno to być znacznie bardziej nagłośnione. Tymczasem zrobiono (...), niezbędne minimum." Dawno już nikt nie wskazał tak dobitnie na nikłą rolę gazety w podawaniu informacji, jej zasięgu i oddziaływania, jak zrobił to "lokalny działacz społeczny, ekolog dla którego bardzo istotna jest ochrona środowiska naturalnego". Pierwszy tego imienia... (a zbieżność danych oraz podobieństwo osoby na zdjęciu z czynnym politykiem KO może być jedynie "przypadkowa..."). Dlaczego inni lokalni politycy (zajmujący się hobbistycznie ekologią), nie dostąpili zaszczytu skomentowania - nie wiadomo. Kabaret w czystej postaci.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:28Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: ten pseudo burmistrz nadaję się tylko na zdjęcia i cieszyć tą japę bo tylko to dobrze mu wychodzi.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 08:58Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: To miasto nie ma gospodarza, jakby miał odrobinę honoru to podałby się do dymisji i oddał pobrane wynagrodzenie.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 07:47Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: JacekTreść komentarza: Składam należne gratulacje! Dodam, że Rowerem przez Jelcz w ubiegłym roku doceniło talent Wojtka Ganczarka organizując odsłonięcie jego gwiazdy w dębińskiej alei. Gratuluję również rodzicom, którzy wychowali tak zdolnego człowieka! Oboje, przez długie lata związani są ze szkolnictwem. A my? cóż, pozostaje nam cieszyć się, że Wojtek Ganczarek w tak piękny sposób rozsławia nasze miasto!Data dodania komentarza: 5.12.2025, 06:31Źródło komentarza: Wojciech Ganczarek z Grand Prix Festiwalu HumanDOCAutor komentarza: MelomanTreść komentarza: Prawdziwa uczta dla miłośnika muzyki barokowej , wspanialeData dodania komentarza: 5.12.2025, 04:23Źródło komentarza: Wyjątkowy koncert w Sali Rycerskiej
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama