Znamy wyniki referendum w sprawie przeprowadzenia strajku nauczycieli. Listę placówek, w których pracownicy zamierzają strajkować publikujemy w papierowym wydaniu. Artykuł w całości można przeczytać już teraz również w e-wydaniu "Powiatowej" - TUTAJ - koszt 2.90 zł
- Proszę zwrócić uwagę, że magister bez przygotowania pedagogicznego albo licencjat z przygotowaniem pedagogicznym rozpoczynając pracę dostaną płacę zasadniczą 2250 brutto i z taką stawką będą pracować przez dwa lata, co wynika z rozporządzenia ze stycznia 2019 - mówi Andrzej Kupczak, szef oławskiego ZNP. - I ci, którzy twierdzą, że nauczyciele zarabiają dużo, to ja przepraszam bardzo... To tak naprawdę w tej chwili już nie jest nasz protest o pieniądze, to jest protest o godność zawodu. Ten zawód przez rządzących został tak zszargany, że nie boję się użyć tego słowa w sytuacji, w której na zlecenie rządu przeprowadza się badanie czasu pracy nauczyciela. A z tego badania wynika, że średni tygodniowy czas pracy to jest 46 godzin i 46 minut - to sformułowanie w ustach premiera, że nauczyciele pracują troszeczkę mniej niż inni, jest nie na miejscu. Proszę zapytać nauczycieli matematyki, języka polskiego, którzy uczestniczą w komisjach egzaminacyjnych, którzy sprawdzają prace, ile wynosi ich czas pracy. To jest bardzo krzywdzące, że zarobki polityków porównuje się do zarobków nauczycieli. Sędziemu nie liczy się czasu, który spędza na sali sądowej, chirurgowi nie liczy się czasu, który spędza przy stole operacyjnym, lekarzowi nie liczy się czasu bezpośredniego kontaktu z pacjentem, a nauczycielowi wmawia się ciągle, że tylko wtedy, kiedy jest z uczniami, to pracuje... Parę lat temu ktoś powiedział i ja to wciąż powtarzam że: lekarze już dawno przestali być Judymami, a siłaczki w oświacie są na porządku dziennym, niestety...
*
Więcej w papierowym wydaniu.
*
Tekst i fot.: Agnieszka Herba
[email protected]
*
Napisz komentarz
Komentarze