Na portalu zrzutka.pl czytamy: "To nie była łatwa decyzja odnośnie założenia takiej zbiórki. To czas i stan mojego serdecznego kolegi Daniela utwierdził mnie, że nie mogę tak tego zostawić. Daniel od 2 lat choruje na ostrą białaczkę szpikową. Na dzień dzisiejszy jego stan jest bardzo ciężki. Daniel powoli odchodzi z tego świata. Jesteśmy tego świadomi i tak naprawdę jesteśmy już bezradni. Daniel założył zrzutke już wcześniej, która była na leczenie, na wszystko co musiał zapewnić sobie. Gdyby coś się stało Daniel osieroci swoją córkę Kornelcię, a żona zostanie wdową. Daniel jest jedynym żywicielem rodziny. Chciałbym im pomóc finansowo, na tyle ile mogę to pomagam, ale to wciąż jest za mało.
Chciałabym je zabezpieczyć finansowo. Żeby wiedziały, że nie są zostawione same sobie.
Trudno mi jest to pisać, bo nikt się nie spodziewał takiego obrotu jego choroby. Ja wciąż wieże, że Daniel będzie żył. Pomóż mi pomóc jego rodzinie aby zmierzenie się z tak trudną sytuacją było choć trochę lżejsze. Pieniądze można wpłacać poniżej:
Napisz komentarz
Komentarze