Jelcz-Laskowice. - Prawdopodobnie będzie - mówi wiceburmistrz Romuald Piórko. - Ale czy tak będzie, nie wiem
Jeszcze w poprzedniej kadencji temat poruszała przewodnicząca Rady Miejskiej Beata Bejda. - Niestety, bardzo nam brakuje dużego sklepu spożywczego - mówiła. - Kolejki są niebotyczne. Mamy pracowników z Ukrainy, którzy też robią zakupy. Czy trwają może jakieś rozmowy z inwestorami, którzy chcieliby u nas otworzyć market? W pewnym momencie będziemy musieli się zmierzyć z tym tematem. Oprócz miasta mamy 15 sołectw. Mieszkańcy gminy Czernica również robią u nas zakupy.
Wtedy wiceburmistrz Piórko przyznał, najprawdopodobniej do J-L wejdzie Lidl. Nie chciał jednak powiedzieć, gdzie stanie. Dowiedzieliśmy się jednak, że trwa postępowanie administracyjne i niemiecka sieć chciałaby otworzyć swój sklep w Jelczu-Laskowicach.
Było to jednak w lipcu 2018 roku, a przez wiele miesięcy nic się w sprawie nie ruszyło. Beata Bejda mówiła więc raz jeszcze: - Ludzie mnie o to pytają. Chcą wiedzieć, czy w Jelczu-Laskowicach faktycznie powstanie Lidl. Nie lobbuję konkretnie za tą marką, ale brakuje nam sklepu, w którym będą niższe ceny i promocje.
- Nigdzie oficjalnie nie pojawiła się informacja, że będzie budowany Lidl - odpowiedział Piórko. - Prawdopodobnie będzie. Ale czy tak będzie, nie wiem. Firma ta kilka razy się do nas zgłaszała. Chcieli zrealizować obiekt w centrum, na terenie pospółdzielczym naprzeciwko Centrum Sportu i Rekreacji. Gdyby tam stanął Lidl, mieszkańcy narzekaliby, że o 3 w nocy przyjeżdżają dostawy. Mamy propozycję terenu dla tej firmy, ale na razie nie chcą z niej skorzystać.
Burmistrz Bogdan Szczęśniak w kampanii wyborczej obiecywał, że w centrum miasta (tam gdzie Lidl chciałby postawić swój sklep) powstanie coś na wzór rynku oraz m.in. budynek Miejsko-Gminnego Centrum Kultury. Gdyby zgodził się na budowę sklepu w tym miejscu, nie zrealizowałby obietnicy wyborczej.
Problemu wybudowaniem kolejnego sklepu w centrum miasta nie widzi radny Prawa i Sprawiedliwości Łukasz Dudkowski: - Temat Lidla jest ważny. Nie szedłbym jednak w argumenty, że hałasy będą dla ludzi kłopotliwe. Mamy już między blokami Bricomarche i Intermarche. Myślę więc, że i tym razem byśmy sobie poradzili.
Konkretów w sprawie obecnie brak. Lidl chciałby inwestycji w samym centrum, gmina proponuje inne tereny (prawdopodobnie bliżej osiedla Fabrycznego). Czy dojdzie do kompromisu?
(kt)
Napisz komentarz
Komentarze