- Jeśli sytuacja epidemiczna nie pogorszy się, to od 1 lutego powinny zostać w pełni otwarte galerie handlowe - zadeklarował na antenie TOK FM wicepremier Jarosław Gowin. Czy tak będzie rzeczywiście? Podobno rząd tej kwestii jest niemal zgodny, a dziś (w środę) rządowy zespół zarządzania kryzysowego zgodził się na otwarcie galerii handlowych 1 lutego. Decyzję ostateczną mamy poznać w czwartek.
Co do siłowni, klubów fitness i otwarcia basenów w rządowym zespole zarządzania kryzysowego nie ma zgody. Premier podobno byłby gotów zgodzić się na ich otwarcie, ale doradcy są przeciwni. - Nie wiem, co się wszyscy do tych biednych siłowni przyczepili - mówił doradca ds. pandemii profesor Andrzej Horban w poniedziałek na antenie RMF FM. - Rozumiem biznes, ale jeżeli ktoś uprawia sport, to równie dobrze może uprawiać na świeżym powietrzu, kupić sobie hantle za parę groszy w domu i poćwiczyć.
Podobnie rozbieżne zdania dotyczą gastronomii i hoteli. Jeżeli chodzi o te ostatnie, rozważane jest ich otwarcie, ale tylko w ograniczonym zakresie 25-50% obłożenia. Minister zdrowia jest jednak temu przeciwny. Boi się, że ludzie pojadą na "ferie", których nie było, a do da koronawirusowi nową okazję do rozprzestrzeniania się.
Jak podaje Gazeta Wrocławska, na razie nic nie wskazuje na to, by został zniesiony zakaz organizacji wesel i imprez okolicznościowych. Nie ma też szans na organizację imprez masowych, wydarzeń sportowych czy kulturalnych. Obostrzenia w tym zakresie niemal na pewno zostaną przedłużone co najmniej do wiosny.
Napisz komentarz
Komentarze