Dziś (16 listopada) pracownicy spotkali się przed galerią i sklepem w oczekiwaniu na przyjazd kogoś z szefostwa. Niestety pomimo zapewnień nikt się nie pojawił. Pracownicy cały czas są w gotowości do pracy, ale nie mogą jej podjąć. Wciąż protestują, domagają się zaległych wynagrodzeń i wyjaśnienia całej sprawy. Czują się rozżaleni i oszukani zwłaszcza, że nikt się z nimi nie kontaktuje. Zatrudnieni przez zewnętrzną agencję nie wiedzą, co się dzieje...
O sprawie pisaliśmy kilka dni temu:
(GK)




















Napisz komentarz
Komentarze