2022 rok gospodarze zaczęli bardzo udanie, odnosząc zdecydowane zwycięstwo 9:1 nad gośćmi ze Strzelina. W pierwszej kolejce gier singlowych zmierzyli się bracia Stanisław Wnęk i Krzysztof Wnęk. Lepszym okazał się starszy Stanisław, reprezentujący "Victorię", który po bardzo zaciętej grze wygrał 3:2. Kolejny zawodnik gospodarzy Kacper Zając, gładko wygrał swoją partię ze Zbigniewem Sobkowem 3:0. W trzecim pojedynku Marcin Żygadło wygrał bez straty seta z Pawłem Borszowskim. W czwartym po bardzo zaciętym pojedynku, jelczanin Rafał Kownacki pokonał Cezarego Pudlisa 3:2. Po pierwszej kolejce gier pojedynczych "Victoria" prowadziła w meczu 4:0.
Gry podwójne również zakończyły się zwycięstwem gospodarzy. Kacper Zając z Marcinem Żygadłą pokonali duet Krzysztof Wnęk - Paweł Borszowski. Z kolei Rafał Kownacki ze Stanisławem Wnękiem wygrali z deblem Zbigniew Sobków - Cezary Pudlis 3:2. W drugiej kolejce singla Stanisław Wnęk wygrał z Pawłem Borszowskim 3:0, a Kacper Zając po bardzo wyrównanej walce z Cezarym Pudlisem 3:2. Rafał Kownacki pokonał Zbigniewa Sobkowa 3:1. W pojedynku zamykającym mecz Marcin Żygadło przegrał z Krzysztofem Wnękiem 1:3 .
Po meczu wypowiedział się prezes - trener MLKS "Victorii" Jelcz-Laskowice, Wincenty Marchewski: - Wiedzieliśmy że drużyna Granitu Strzelin zbudowana jest z doświadczonych drugoligowych zawodników, dlatego chcieliśmy zachować właściwą koncentrację przez cały mecz - powiedział prezes-trener MLKS "Victorii" Jelcz-Laskowice Wincenty Marchewski. - Nasza drużyna intensywnie przygotowywała się do tej rywalizacji, odbywając cykl treningów technicznych.
*
W kolejnym meczu ekipa "Victorii" zmierzy się 19 lutego na wyjeździe z drużyną LZS SKS Raszówka.
Napisz komentarz
Komentarze