Najprawdopodobniej jutro będzie osiągnięty stan maksymalny zakwaterowania w tym miejscu. Dziś dowieziono łóżka. - To będzie 26 osób, zgodnie z planem, same kobiety z dziećmi - potwierdza Małgorzata Kwaśniewska, pracownik Wydziału Gospodarki Komunalnej, Mieszkaniowej i Ochrony Środowiska, a także wolontariuszka wspierająca uchodźców.
Część dzieci zaczęła już chodzić do polskiego przedszkola, mieszkańcy też mają możliwość dokonywania zakupów i wyjazdów do centrum Oławy po potrzebne im rzeczy. To nie znaczy, że dary nie są potrzebne. Oczywiście zawsze są potrzebne - najlepiej jednak przynosić je do oławskiego punktu przy ul. 11 Listopada (Ośrodek Kultury). Stale potrzebne są produkty suche, czyli kasze, makarony, generalnie wszystko to, co przyda się do gotowania, jarzyny, przetwory w słoikach, ale także chemia do mycia i do sprzątania.
Napisz komentarz
Komentarze