Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 6 grudnia 2025 10:18
Reklama

Nie ma nic za darmo... Kolejna oszukana w internecie

Dolny Śląsk. Oszuści nie odpuszczają, bo widzą, że to przynosi efekt. O tym, że nie ma nic za darmo, przekonała się 36-letnia kobieta, którą skusiła oferta na portalu ogłoszeniowym. Była pewna, że dostanie zabawkę dla swojego dziecka
Podziel się
Oceń

Zamiast zabawki ma wyczyszczone konto. Warto przeczytać, ku przestrodze. Ta historią wydarzyła się kilka dni temu na Dolnym Śląsku. Policja ostrzega. - Raz jeszcze apelujemy o rozwagę przy kupowaniu i sprzedaży różnego rodzaju przedmiotów za pomocą portali ogłoszeniowych - st. asp. Katarzyna Mazurek. - Tym razem ofiarą internetowego oszusta padła 36-letnia kobieta, która odpowiedziała na ogłoszenie o oddaniu za darmo elektrycznego samochodziku dla dziecka. Zamiast zyskać zabawkę, straciła ponad 500 zł.
Policjanci cały czas ostrzegają o oszustwach internetowych oraz informują o osobach, które zostały pokrzywdzone przez przestępców działających w sieci. Wszystko to zgodnie z zasadą, że lepiej się uczyć na cudzych błędach, niż własnych. Niestety, ale pomimo częstych apeli i ostrzeżeń nadal dochodzi do wielu przestępstw popełnianych w ten sposób. Oszuści wykorzystują np. trudną sytuację ofiar, ich wiek lub brak doświadczenia w transakcjach internetowych. 
W przypadku 36-letniej mieszkanki Ząbkowic Śląskich, transakcja dotyczyła wystawionego na jednym z internetowych portali ogłoszeniowych elektrycznego samochodu/jeździka. Pojazd przeznaczony dla dziecka w wieku do 5 lat miał być w bardzo dobrym stanie, a przede wszystkim za darmo i z odbiorem osobistym. Zainteresowana przedmiotem kobieta skontaktowała  się za pomocą komunikatora internetowego z osobą oferującą zabawkę. Wówczas otrzymała wiadomość, że przez niezamierzony błąd pojazd, który miał być wystawiony lokalnie, ukazał się również w innych miejscach. Mężczyzna, który chciał go oddać przekonywał 36-latkę, że to nie problem i wysyłka będzie ją kosztować jedynie kilkanaście złotych, gdyż ma on podpisaną umowę z firmą kurierską. Następnie przesłał kobiecie link do zapłaty za przesyłkę, w który ta kliknęła i postępowała zgodnie z instrukcjami. Zalogowała się do banku i za pomocą kodu SMS autoryzowała dwa przelewy. Niestety, ale zbyt szybkie potwierdzenie transakcji, bez dokładnego czytania treści wiadomości, kosztowało kobietę ponad 500 zł. Zabawki oczywiście nie otrzymała... Okazało się, że konto w portalu społecznościowym z którego kontaktował się oszust również nie jest jego, a pokrzywdzona nie jest jedyną osobą, która padła ofiarą przestępcy.

Żeby nie dać się oszukać, stosuj się do podanych zasad:

- nie podawaj szczegółowych danych przez telefon, nawet kiedy osoba podająca się np. za pracownika banku ich wymaga (banki i tak mają je w systemie),
- jeśli znajomy znienacka prosi cię o kod BLIK w rozmowie na komunikatorze, zadzwoń do niego i upewnij się, że to z nim rozmawiasz,
- przed potwierdzeniem transakcji SMS-em lub BLIK-iem sprawdź dwa razy, ile wynosi kwota i do kogo ona trafi,
- nie klikaj w linki otrzymywane od nieznanych numerów – niemal na pewno przeniosą cię do stron wyłudzających dane lub pieniądze,
- przed zalogowaniem się na konto w banku, dwa razy upewnij się, że adres strony jest właściwy,
- nie loguj się wrażliwymi danymi w otwartych sieciach Wi-Fi, m.in. w kawiarniach,
- stosuj dwuskładnikowe uwierzytelnienie kont społecznościowych – dzięki niemu każda osoba próbująca zalogować się na twoje konto, będzie musiała wprowadzić specjalny kod wysyłany tylko na autoryzowany numer telefonu komórkowego.


Napisz komentarz

Komentarze

cześ 11.07.2022 07:18
Jak się ma smartfon zamiast mózgu... :(

Tedi 10.07.2022 14:40
Pis przyzwyczaił że ma wszystko za darmo, to nie dziwota, że uwierzyła

Gienek 10.07.2022 21:42
Faktycznie ludzie zidiocieli ostatnio

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama