31 lipca prezes Furmaniak ogłosił publicznie, że fundacja otrzymała pozwolenie na prowadzenie prac archeologicznych i sprawdzenie, czy niemieckie depozyty do dzisiaj pozostają w schowku pod oranżerią niedaleko pałacu Minkowskie.
- Według naszych informacji one tam właśnie się znajdują - zapewnia Roman Furmaniak. - W pozwoleniu wydanym przez wojewódzki urząd ochrony zabytków w Opolu czytajmy, że "celem badań jest potwierdzenie wiarygodności przekazu zawartego w Dzienniku Wojennym o ukryciu w zimie 1945 roku na terenie obiektu gospodarczego pojemników z cenną zawartością". I to zadanie czeka nas w najbliższym czasie.
Fundacja ogłosiła nabór dla wolontariuszy, którzy chcieliby i mogli pomóc w pracach. Najlepiej, aby to był ktoś z okolic Opola lub Wrocławia, bo nie są w stanie zapewnić zakwaterowania.
Więcej przeczytasz TUTAJ
Napisz komentarz
Komentarze