Od dawna wiadomo, że oddział wewnętrzny potrzebuje pilnego remontu. Od dawna też wiadomo, że szpital narzeka na braki w personelu. Pracy jest coraz więcej, a wykonywanie jej w trudnych warunkach, doprowadza do tego, że lekarze nie chcą zostać w tym miejscu. Temat był poruszany na Sesjach Rady Powiatu. Tak pod koniec marca o sprawie mówił radny Józef Hołyński: - Czas nagli. Oddział wewnętrzny był w fatalnym stanie już wtedy, kiedy podejmowaliśmy decyzje dotyczące remontu oddziału chirurgicznego, a było to 4-5 lat temu. Wybraliśmy wtedy do remontu oddział chirurgiczny, bo był w gorszym stanie, więc teraz myśląc o życiu i zdrowiu mieszkańców konieczny jest remont wewnętrznego... Lekarze dali wyraźny sygnał pod koniec sierpnia, że w takich warunkach nie da się pracować. Złożyli wypowiedzenia. 2 września starosta oławski Zdzisław Brezdeń spotkał się z ordynatorem oddziału wewnętrznego doktorem Ryszardem Ściborskim, zastępcą dyrektora oławskiego ZOZ Anną Kotalą oraz przedstawicielami lekarzy oddziału wewnętrznego, którzy w końcu sierpnia złożyli wypowiedzenia. Jak informuje starostwo Zdzisław Brezdeń podczas spotkania zapoznał się ze szczegółami tej sytuacji, wymienił się uwagami z uczestnikami rozmów i przekazał, że samorządowi powiatowemu zależy na jak najszybszym rozwiązaniu tego problemu. Starosta podkreśla i uspokaja, że oddział funkcjonuje normalnie, a pacjenci są pod stałą opieką lekarzy.
Lekarze złożyli wypowiedzenia. Czy rozmowy ze starostą coś zmienią?
Kilku lekarzy z oddziału wewnętrznego oławskiego szpitala pod koniec sierpnia złożyło trzymiesięczne wypowiedzenia. Powodem nie są pieniądze, tylko trudne warunki pracy
- 04.09.2022 09:48
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze