Oto cały wstrząsający post sprzed paru godzin:
Dzień dobry. Dziś post inny niż zawsze, bo nie dotyczy mojej pracy, ale miejsca, w którym mieszkam.
Drodzy Mieszkańcy Minkowic Oławskich…
Większość z Was zna naszego psa, Kaprysa. Część z Was zatrzymywała się przy bramie, by go pogłaskać, bo wiedzieliście, że to dobra psina i nie zrobi nikomu krzywdy. Część z Was go przyprowadzała nawet, gdy korzystał z otwartej furtki i uciekał pod nasze lokalne Dino.
Od niedługiego czasu dokuczał mu kaszel, było wdrożone leczenie, nawet wydawało się, że jest lepiej. A może ja bardzo chciałam, żeby było lepiej. Dziś rentgen i niestety śrut w tchawicy, bardzo blisko serca…
Mamy na wsi dużo psów, kochamy je, dbamy o nie, więc Kochani, uważajcie na Waszych psich przyjaciół. Nie wiem, czy to łobuzerka, czy ktoś myśli, że to zabawa i broń to przyzwolenie na strzelanie do niewinnej istoty. A jeśli komuś przeszkadzało jego szczekanie, sama nie wiem co…. To do dziś myślałam, że jesteśmy cywilizowani i można było przyjść zgłosić problem, zadzwonić na policję, nie wiem co jeszcze. Ale nie strzelać. Ta kochana psina cierpi, a ja muszę podjąć tę okropną decyzję.
Tak się nie robi człowieku przez bardzo małe „c”…
*
Lokalne profile FB udostępniają post, komentując:
Miłocice: - Kolejny raz kłaniają się zasady człowieczeństwa.
Nasze Minkowice: - Serce pęka czytając tę wiadomość. Jak można posunąć się do tak bestialskich czynów. !!!
I to wszystko dzieje się w naszej miejscowości
Prosimy, zwróćcie uwagę, jeżeli ktoś bezkarnie używa wiatrówek lub innej broni i krzywdzi biedne, niewinne zwierzęta.
*
Komentarze na profilu mieszkanki w tym samym stylu:
- Pani Moniko, tak bardzo mi przykro
. Jednocześnie czuję wściekłość - jak można się „zabawiać” w tak okrutny, bestialski sposób
Nie wierzę, że wśród mieszkańców Minkowic nie znajdzie się ktoś, kto ma wiedzę na temat osoby z okolicy, która używa wiatrówki. Może kogoś ruszy sumienie i powie. Sprawca powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności, bo to osoba potencjalnie niebezpieczna dla otoczenia.
- jak można
ogromnie współczuję, tyle cierpienia dla Psa
- A jak to czyta sprawca to niech pamięta że karma wraca !
- Brak słów
cZŁOwiek...
- Trudno to nawet skomentować...
Napisz komentarz
Komentarze