Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 grudnia 2025 20:15
Reklama BMM

Mieszkańcy chcą odwoływać lokalne władze! Co z in vitro i spalarniami śmieci?

Podziel się
Oceń

Polacy są zdecydowanie za możliwością podejmowania decyzji w lokalnych referendach – wynika z sondażu LubBezpośrednio.pl – Instytut Demokracji Bezpośredniej. Aż 92% badanych uważa, że powinni mieć prawo odwołać w głosowaniu wójta, burmistrza albo prezydenta, gdy nie są zadowoleni z jego pracy. 86% deklaruje, że wzięłoby udział w referendum ws. inwestycji takiej jak spalarnia śmieci, a 85% – w kontrowersyjnej sprawie takiej jak dofinansowanie in vitro z pieniędzy samorządu. 

Lokalne wspólnoty samorządowe budzą się do życia po pandemii i coraz częściej chcą brać sprawy we własne ręce. Za aktywnymi obywatelami nie nadąża niestety prawo. W wielu miastach inicjatywy są blokowane albo przez biurokratyczne absurdy związane ze zbieraniem podpisów, albo przez zbyt niską frekwencję. W jednym z ostatnich takich referendów do ważności decyzji na temat budowy spalarni śmieci i dofinansowania ze środków samorządu procedury in vitro zabrakło zaledwie 1,5 punkta procentowego! 

Problem od dawna widzą naukowcy, prawnicy i społecznicy. „Pomimo że wymogi warunkujące wiążący charakter referendum lokalnego są niższe niż w referendum ogólnopolskim, to i tak w praktyce stanowią dużą barierę dla jego skutecznego przeprowadzenia” – zwracała uwagę na łamach „Przeglądu Prawa Konstytucyjnego” dr hab. Anna Rytel-Warzocha z Uniwersytetu Gdańskiego.

Sejm wkrótce podejmie decyzję, czy ułatwi mieszkańcom podejmowanie decyzji. Planowane zmiany obejmują zmniejszenie liczby wymaganych podpisów mieszkańców, wydłużenie czasu na organizację lokalnych głosowań oraz obniżenie wymaganej frekwencji. Obecnie większość takich referendów jest nieważna, co prowadzi do marnotrawienia środków publicznych.

O opinię na temat lokalnej demokracji zapytał Polaków Instytut Demokracji Bezpośredniej. Na stronie LubBezpośrednio.PL można znaleźć obszerny raport, z którego wynika, że Polacy są przywiązani do bezpośrednich decyzji na szczeblu lokalnym. 

Za prawem do odwoływania wójta, burmistrza albo prezydenta, z którego pracy mieszkańcy nie są zadowoleni, opowiada się 92% badanych! 89% twierdzi, że poszłoby na takie głosowanie w swojej gminie. 

W głosowaniach mieszkańcy chcieliby też rozstrzygać sprawy kontrowersyjnych inwestycji takich jak na przykład spalarnie śmieci. Opowiada się za tym 91% badanych, a 86% - deklaruje, że uczestniczyłoby w takim referendum. 

Polaków zapytano też o kwestie budzące emocje z powodów światopoglądowych, takie jak np. dofinansowanie in vitro z kasy samorządu albo określenie zasad prowadzenia wychowania seksualnego w szkołach przez zewnętrzne podmioty. Możliwość referendów lokalnych w takich przypadkach popiera 78% badanych. Aż 85% mówi, że wzięłoby udział w takim głosowaniu, gdyby obywało się w ich małej ojczyźnie. 

Wyniki badania jednoznacznie wskazują, że Polacy deklarują gotowość do znacznie większego zaangażowania w decyzje na szczeblu swojej gminy czy powiatu. Niestety duży entuzjazm jest blokowany przez nieprzystające do rzeczywistości przepisy. W ostatnich tygodniach niepowodzeniem z tego powodu zakończyły się inicjatywy referendalne w Piotrkowie Trybunalskim, Bartoszycach, Kraśniku, Bielsku-Białej czy Gietrzwałdzie. 

Dziś, by zorganizować referendum, trzeba zebrać podpisy 10% mieszkańców, ale wiele z nich jest unieważnianych. Ustawa zakłada obniżenie tego progu. Z kolei w referendum merytorycznym wymagana jest wysoka frekwencja –w głosowaniach na temat podjęcia decyzji w jakiejś sprawie to aż 30% uprawnionych. Ustawa, która czeka na rozpatrzenie w Sejmie, obniża te wymogi o połowę. 

Raport z badania i więcej informacji na temat referendów i innych form lokalnej demokracji znaleźć można na stronie www.LubBezpośrednio.PL. Strona, podobnie jak niniejszy materiał, to część projektu Instytutu Demokracji Bezpośredniej – zadania publicznego dofinansowanego z budżetu państwa kwotą 4 284 900 zł. 

Piotr Trudnowski, koordynator LubBezpośrednio.pl 
Instytutu Demokracji Bezpośredniej

Materiał informacyjny


Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: doaTreść komentarza: no ciężko żeby ławka nie była ubłocona jak matki stawiają tam gnoje bombelki w uwalonych butach i robią fotki XDDDDData dodania komentarza: 16.12.2025, 20:05Źródło komentarza: Nie milkną echa słynnej "Chilloławki"Autor komentarza: Filozof greckiTreść komentarza: Burmistrz nie ma laboratorium, ani żaden urzędnik nie jest chemikiem. Co da złożenie reportu do Burmistrza, nic czyli jakiś papierek. Takie coś WIOŚ powinien kontrolować lub sanepid oławski. Każde nadużycie w środowisku powinno być kontrolowane przez WIOŚ lub inną specjalistyczną jednostkę i to bez zapowiedzi, kontrolnie na wyrywki. Za takie coś odpowiada rząd i jego organy a nie samorządy, które nie są przystosowane do tego typu działań. Jeśli przepisy są nieodpowiednie to niech partia rządząca je poprawi, aby mieć kontrolę nad środowiskiem. Przewodniczący KO powinien poprosić swoich kolegów o zmianę przepisów i bardziej rygorystyczne podejście do środowiska i kontrole. Dlaczego w tym temacie zwraca się do Burmistrza? Zapewne nieznajomość prawa administracyjnego się kłania.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 20:02Źródło komentarza: Chciał zawieszenia potępowania w sprawie Jack-Polu. Jest odpowiedź burmistrzaAutor komentarza: MarcinTreść komentarza: Jak by to była petycja , żeby Burmistrz albo któryś z radnych , nie zapominajmy o nich np : Pan Mazurek , zabrali sobie tą ławkę na swoje działkę , i oddał miastu pieniądze to był podpisał.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 19:41Źródło komentarza: Nie milkną echa słynnej "Chilloławki"Autor komentarza: ;)Treść komentarza: W sensie nie ogarniasz czegoś takiego jak ironia.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 19:34Źródło komentarza: Nie milkną echa słynnej "Chilloławki"Autor komentarza: Zawiedziony wyborca KOTreść komentarza: Panie Marku jak Pan się już tutaj ujawnił, to ja mam parę pytań. 1. Tutaj atakuje Pan burmistrza, tymczasem na święto niepodległości dumnie się Pan z nim fotografował, czy nie widzi Pan tu jakiejś sprzeczności? 2. Dlaczego w radzie miejskiej część radnych wybranych z list KO wspiera burmistrza i działa na szkodę opozycji? 3. Jakie kroki zostały podjęte wobec radnej z KO, która powinna mieć wygaszony mandat za zlecenia ze ZWiKu (o czym informował pewien jegomość co go nie wybrali do rady) a ponadto wpada na sesję jedynie podpisać listę? Jakie kroki zostały podjęte wobec innego radnego który na sesji pojawia się jeszcze rzadziej? 4. Dlaczego radni KO zadziałali na szkodę opozycji redukując liczbę klubów? 5. Czy mamy się spodziewać transferu waszego kandydata na burmistrza do BBSu skoro otrzymał stołek przewodniczącego komisji przy wydatnym wsparciu radnych BBS i PiS? 6. Czy te działania niektórych osób w KO wspierające burmistrza są jakiegoś rodzaju odwdzięczeniem się za prywatne korzyści? 7. Czy nie jest panu i innym radnym KO wstyd za okłamanie wyborców?Data dodania komentarza: 16.12.2025, 19:19Źródło komentarza: Chciał zawieszenia potępowania w sprawie Jack-Polu. Jest odpowiedź burmistrzaAutor komentarza: Marek DrabińskiTreść komentarza: Oczywiście. "Nawiązując do wniosku z dnia 30.06.2025 r. złożonego na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz.U.2019.0.1429 t.j.) informuję, że zakład Jack-Pol dotychczas nie przedłożył do tut. Urzędu analizy porealizacyjnej. Pomiary na potrzeby ww. analizy należy przeprowadzić przy pełnym obciążeniu urządzeń technologicznych. Na dzień dzisiejszy trwa jeszcze etap rozruchu linii produkcyjnej MP2. Dopiero po zakończeniu rozruchu instalacji i skorelowanej z nią oczyszczalni możliwe będzie wykonanie analizy porealizacyjnej. Okres rozruchu winien zakończyć się najpóźniej jesienią bieżącego roku. Niezwłocznie po przedłożeniu przez Inwestora ww. dokument kopia przedmiotowej analizy zostanie Panu udostępniona." Ciągle trwa rozruch...Data dodania komentarza: 16.12.2025, 18:21Źródło komentarza: Chciał zawieszenia potępowania w sprawie Jack-Polu. Jest odpowiedź burmistrza
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama