A to były bardzo ważne sprawy, gdy miałem nóż na gardle. Gdyby nie Opatrzność, która nade mną czuwa, tego nagrodzonego zdjęcia też by nie było. Wszystko się złożyło ku temu, aby ono powstało, a ja nie zmarnowałem tej szansy, którą mi dano. Ale do samej nagrody nie przywiązuję ogromnej wagi. Jest to dla mnie bardzo ważna ze względów artystycznych, a nie ambicjonalnych. Choć zdjęcie Kasi obiegło cały świat, znalazło się z największych magazynach fotograficznych, w Nowym Yorku, w Londynie...
Z Arturem Zdralem - operatorem i fotografem - rozmawia Jerzy Kamiński Rozmowa w całości w papierowym wydaniu, dostępna również już teraz w e-wydaniu - POD TYM LINKIEM







Napisz komentarz
Komentarze