Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 09:28
Reklama BMM
Reklama

Bombonierka. Jako jedyna pracowała w niedziele (cz.1)

Najciekawsze, że ten sklep, który przetrwał we wspomnieniach oławian jako Bombonierka, nigdy formalnie się tak nie nazywał! Ale spokojnie - do nazwy jeszcze wrócę...
Bombonierka. Jako jedyna pracowała w niedziele (cz.1)
Sklep z artykułami cukierniczymi z 1968 na ulicy Brzegowej, dziś to Brzeska. Proszę zwrócić uwagę na wystające elementy po lewej stronie okna wystawowego. Nad nim na całej długości jest zwinięta markiza, a po prawej stronie widać pionowy pręt zakończony skrzynką, do której wkładało się korbkę i kręcąc ją otwierało się markizę nad wystawą - po wojnie mało która działała

Autor: Lesław Mazur

Podziel się
Oceń

W tamtych latach kawa Arabiko sprzedawana była w opakowaniach po 10 dekagramów i była to kawa ziarnista. W sklepie musiał więc być duży młynek elektryczny i panie na życzenie otwierały opakowanie i mieliły kawę. Akurat w tym sklepie sprzedawało się dosyć dużo kawy, więc jej przyjemny zapach utrzymywał się cały dzień.

Zdjęcie zrobione w 1968 w czasie pochodu pierwszomajowego na ulicy Brzegowej, w głębi widać sklep ze słodyczami. Zdjęcie z kolekcji Izby Muzealnej Ziemi Oławskiej przy Bibliotece "Koronka"

 

 

 Na początku lat siedemdziesiątych przeniesiono wejście do sklepu z witryny wystawowej i usytuowano je w bocznym oknie - w ten sposób poprawiono funkcję sklepu. Wykonano też nową wystawę sklepową i zamontowano neon "Słodycze". Nie, wcale nie "Bombonierka", choć ta nazwa mniej więcej właśnie wtedy pojawiła się w powszechnym obiegu, wraz z dynamicznym rozwojem Jelcza - przed 1975 rokiem zlikwidowano powiaty i przeniesiono budownictwo mieszkaniowe dla pracowników JZS Jelcz do Laskowic. W Polsce było wtedy kilka, może kilkanaście zakładów cukierniczych o tradycjach przedwojennych, jak np. zakłady "22 lipca", czyli słynny przedwojenny Wedel, była też Goplana z Poznania itp. Produkty tych firm były trudno dostępne. Wtedy handel był zarządzany centralnie z Warszawy i obowiązywał tak zwany rozdzielnik. Ówczesne władze postanowiły, że w każdym mieście wojewódzkim miały być sklepy patronackie wiodących firm cukierniczych, czyli tych najlepszych. Zarząd Społem Wojewódzkiej Spółdzielni Spożywców oddział Oława na początku lat siedemdziesiątych zabiegał o zwiększone dostawy wyrobów cukierniczych, argumentując to tym, że w Oławie mieszkała duża część załogi Jelczańskich Zakładów Samochodowych. Pamiętam, jakie to było zaskoczenie dla miejscowych władz, a już nie powiem, z jakim uznaniem docenili to mieszkańcy, że właśnie w Oławie był sklep objęty patronatem dużych zakładów cukierniczych. To powodowało, że ten sklep - mowa właśnie o Bombonierce - był bardzo dobrze zaopatrzony w wyroby cukiernicze. Jako jeden z nielicznych, a być może jako jedyny w okolicy, miał właśnie bombonierki. Ja na przykład zapamiętałem takie duże z Wedla, w których na okrągłych serwetkach ułożonych było 60 sztuk pysznych czekoladek - dziś w takiej wielkości pudełku jest może ze 20 czekoladek i to ułożonych na plastikowej formie. Być może właśnie z popularności bombonierek, dzięki którym wiele się wtedy udawało "załatwić", sklep w powszechnym obiegu otrzymał nieformalną nazwę Bombonierka, która przetrwała wszystkie inne i pozostała w naszej zbiorowej pamięci. 

W sklepie zawsze pracowały dwie panie - przez wszystkie lata przepracowało tam wielu różnych pracowników. Udało mi się ustalić, że w latach 1978-82 kierownikiem Bombonierki - trzymajmy się już ten nieformalnej nazwy - była pani Krystyna Woźniak, która wspomina pracę w sklepie jako miły epizod życia zawodowego. Praca nie była lekka, bo towary w kartonach nosiło się w rękach, a do magazynu były trzy stopnie schodów. 

Procesja Bożego Ciała na ulicy Brzegowej, początek lat 60. To zdjęcie z albumu Grażyny Notz. Po lewej widać część napis napisu "PSS", co oznacza Powszechną Spółdzielnię Spożywców. Wtedy ta spółdzielnia była zrzeszona w Centrali "Społem" w Warszawie

 

- Klientów zawsze było dużo, ale też mieliśmy dobry towar - wspomina. - Niektórzy twierdzili, że nawet we Wrocławiu takiego nie było. Klienci byli mili, uśmiechnięci, zawsze ktoś powiedział coś miłego. Z pracy w tym sklepie zapamiętałam stan wojenny, czyli przełom 1981 i 1982. Była ostra zima, mrozy w dzień dochodziły do minus kilkunastu stopni i tak się składało, że patrole wojskowe często przechodziły koło sklepu. Zmarznięci młodzi chłopcy. Któregoś dnia zaprosiłam ich do sklepu i poczęstowałam kawą. Wtedy na sali sprzedaży był stolik i dwa krzesła dla tzw. komitetu sklepowego. W jakimś sensie potem stało to się tradycją i dopóki były mrozy, ci młodzi żołnierze pojawiali się często. 

W tym sklepie pracowały również Agnieszka Tryboń i Alfreda Dowhan.

 

Lesław Mazur

Cdn.



Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: To miasto nie ma gospodarza, jakby miał odrobinę honoru to podałby się do dymisji i oddał pobrane wynagrodzenie.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 07:47Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: JacekTreść komentarza: Składam należne gratulacje! Dodam, że Rowerem przez Jelcz w ubiegłym roku doceniło talent Wojtka Ganczarka organizując odsłonięcie jego gwiazdy w dębińskiej alei. Gratuluję również rodzicom, którzy wychowali tak zdolnego człowieka! Oboje, przez długie lata związani są ze szkolnictwem. A my? cóż, pozostaje nam cieszyć się, że Wojtek Ganczarek w tak piękny sposób rozsławia nasze miasto!Data dodania komentarza: 5.12.2025, 06:31Źródło komentarza: Wojciech Ganczarek z Grand Prix Festiwalu HumanDOCAutor komentarza: MelomanTreść komentarza: Prawdziwa uczta dla miłośnika muzyki barokowej , wspanialeData dodania komentarza: 5.12.2025, 04:23Źródło komentarza: Wyjątkowy koncert w Sali RycerskiejAutor komentarza: JaTreść komentarza: Zbudujmy kopułę nad miastem i odetnijmy się od reszty świata. To jest moja propozycja. Druga to powieście ten dokument w ratuszu tam gdzie król piechotą chodził. Tylko nie wiem czy starczy kartek dla wszystkich mieszkańców. W końcu wszyscy za to zapłaciliśmy to powinniśmy mieć prawo z tego skorzystać.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 22:50Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: **Treść komentarza: Teraz jest zimno i biedny dziadek z rowerkiem zamiast chodzika koło 12 /13 chodzi sobie chodnikiem koło zacisznej lub Iwaszkiewicza w kierunku kościoła lub sklepu Społem. Oława. Jest niski szczupły i napewno potrzebuje nowych ciepłych spodni sweterka i kurtki.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 21:37Źródło komentarza: Rusza akcja "Podziel się z potrzebującymi"Autor komentarza: &&Treść komentarza: Może pomożecie dziadkowi, który prawie codziennie ledwo chodzi z rowerkiem w okolicach Iwaszkiewicza zacisznej i Jakuba sklepu oława Wydaje się bardzo potrzebujący.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 21:31Źródło komentarza: Rusza akcja "Podziel się z potrzebującymi"
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama