Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 06:48
Reklama
Reklama

Nauczycielka i lotnik

W kwietniu minęła kolejna rocznica śmierci Janiny Drelichowskiej z domu Wczelik i jej brata mjr pil. Antoniego Wczelika
Nauczycielka i lotnik
Piloci 2. Pułku Lotnictwa w Krakowie na tle samolotu PZL-7, pierwszy z lewej major Antoni Wczelik
Podziel się
Oceń

Pani Janina to wspaniała nauczycielka - doskonale znana starszemu pokoleniu Oławian, a szczególnie mieszkańcom Zwierzyńca. Urodziła się na kresach 25 czerwca 1905 r. w Papierni, powiat Trembowla. Po ukończeniu szkoły podstawowej w Kalinowszczyźnie (pow. Czortków) rozpoczęła naukę w Seminarium Nauczycielskim w Czortkowie - mieście malowniczo położonym w jarze Seretu. Ukończyła je w 1923 roku. Pracowała w szkołach w Zwiniaczu i Kosowie.

13 kwietnia 1940 r. została deportowana do Kazachstanu. Szczęśliwie udało się jej wrócić do Polski w 1946 r. Zamieszkała w Oławie i tu, na Zwierzyńcu, rozpoczęła pracę w Szkole Podstawowej nr 3, w której też wraz z rodziną zamieszkała. Nauczała w klasach 1-3 będąc również wychowawczynią tych klas.

Miałem szczęście być jej uczniem w klasach 2 i 3. Tu powinienem opisać mnóstwo jej zalet, ale zapewne nie sprostałbym temu - było ich zbyt wiele. Wspomnę jedynie o dwóch faktach, które trwale zadomowiły się mej pamięci. "Nasza Pani" obchodziła imieniny 24 czerwca, tuż przed wakacjami. Uczniowie kilka dni wcześniej biegali po Zwierzyńcu wypatrując, w którym ogródku są najładniejsze kwiaty i rezerwowali je u właścicieli - nie było ich dużo, a kwiaciarni nie było. Nie wszystkim udawało się je zdobyć. Pozostawał kwitnący w tym czasie głóg, ale przecież był kłujący. Pani Janina ten głóg z rozczuleniem przyjmowała, jakby to były najpiękniejsze storczyki czy róże.

Wiadomości Oławskie
Koniec roku szkolnego 1949/50 w Szkole Podstawowej nr 3. Wśród siedzących trzecia z lewej to właśnie pani Janina Drelichowska

Osobiście odczułem jej dobroć, gdy jesienią 1949 powrócił z internowania w Szwajcarii mój Ojciec, którego nigdy wcześniej nie widziałem, a miałem już 9 lat. Z tej okazji Pani Janina zwolniła mnie na dwa dni z zajęć lekcyjnych.

Niedawno w przypadkowej rozmowie dowiedziałem się, że moja wychowawczyni miała brata - wspomnianego na początku - Antoniego Wczelika, który zginął w połowie kwietnia 1942 r., a więc dokładnie 80 lat temu.

Osobom znającym "moją Panią" i jej potomnym, a także tym nielicznym, którzy wiedzieli nieco o losie jej brata, zależało, by o jego krótkim życiu napisać wspomnienie. Grono osób związanych z biblioteką "Koronka" zasugerowało, bym zrobił to ja. Zgodziłem się, nie będąc pewnym, czy podołam zadaniu. Argumentem, by podjąć ten temat, było to, iż uznałem, że będzie to wyraz hołdu i podziękowania za trud nauczania i wychowania złożony "Naszej Pani", a pośrednio jej bratu.

*

Pan Antoni urodził się 4 października 1906 roku w Kalinowszczyźnie. W wieku 20 lat został przyjęty do Szkoły Oficerskiej Lotnictwa w Dęblinie. Ukończył ją w roku 1929 z drugą lokatą i jako podporucznik trafił do pułku lotniczego we Lwowie. Pierwsze loty wykonywał na Breuegtach i Potezach. Od 1932 roku służył w 2. Pułku Lotnictwa w Krakowie. Pełnił funkcję dowódcy klucza, a później eskadry, latając na samolotach P-7 i P-11.

We wrześniu 1939 roku jako kapitan brał udział w obronie Dęblina. 17 września przekroczył granicę z Rumunią i trafił do obozu dla internowanych. Uciekł z niego do Bukaresztu, skąd - zaopatrzony przez polską ambasadę w paszport - wyjechał do Paryża. Z niego trafił do Polskiej Bazy Lotniczej w Lyon-Bron. Pełniąc tu służbę brał udział w wielu lotach bojowych, zestrzeliwując kilka samolotów wroga. W połowie czerwca 1940 roku odpłynął do Anglii, a już w sierpniu został pilotem Dywizjonu 302, wykonując wiele lotów osłaniających konwoje morskie. Często zajmował się szkoleniem młodych pilotów.

Wiadomości Oławskie
Major Antoni Wczelik

1 kwietnia 1941 roku odznaczono go Krzyżem Walecznych, 1 sierpnia mianowani majorem, a 30 sierpnia został dowódcą Dywizjonu 306.

Feralnego 14 kwietnia 1942 roku dywizjon pod dowództwem mjr Wczelika wystartował jako osłona 12 samolotów "Boston", które miały zbombardować elektrownię w Mondeville. W drodze powrotnej został zaatakowany przez Messerschmitty. Inni piloci dywizjonu widzieli spadający do wód kanału La Manche samolot ich dowódcy.

Swój ostatni lot wykonywał na samolocie Supermarine Spitfire. Na liście Bajana zajmuje 112 pozycję z kilkoma zestrzelonymi lub uszkodzonymi samolotami wroga.

*

Szanowni Czytelnicy, Pani Janina nigdy nie usiłowała upowszechniać bohaterskich dokonań brata, ale znający ją są przekonani, że przypomnienie żołnierskiej, lotniczej życiowej drogi brata byłoby miłe jej sercu.

"Nasza Pani" całe powojenne życie zawodowe poświęciła młodzieży i jej nauczaniu. Była żoną Stanisława Drelichowskiego, kierownika Szkoły Podstawowej nr 3. Wychowała dwóch synów. Romana i Janusza - absolwentów Politechniki Wrocławskiej. Cały czas troskliwie opiekowała się swoim ojcem Zygmuntem Wczelikiem.

Boleśnie przeżyła moment, gdy jako emerytka musiała opuścić swoje mieszkanie w budynku szkoły. No cóż, nie wszystkie decyzje władz w subiektywnej ocenie są zasadne, choć formalnie zgodne z prawem i realiami.

Zygmunt Piskozub

Sulejówek kwiecień 2022


Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: KpinaTreść komentarza: zbiórka darów, zbiórka na grzejniki, a Frischmann lekką ręką wywala 120 tys. na ławkęData dodania komentarza: 4.12.2025, 19:06Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: Oława OKTreść komentarza: Marek co się z tobą na wyrabiało ???Data dodania komentarza: 4.12.2025, 18:25Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: RafałTreść komentarza: Jak kler odejdzie od polityki to może wrócę do kościoła i zaczne się spowiadać w konfesionaleData dodania komentarza: 4.12.2025, 15:52Źródło komentarza: Wyspowiadaj się na dworcu kolejowymAutor komentarza: NataTreść komentarza: Robicie z Powiatu niepotrzebny Babilon i nie pozwalacie obywatelom, tj. Mieszkańcom dołożyć cegiełki na pomoc chorym i ubogim. Mam tego dość!!!!!!!!Data dodania komentarza: 4.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Rusza akcja "Podziel się z potrzebującymi"Autor komentarza: WalerianTreść komentarza: Do czego może być przydatny ten dokument? To sztuka dla sztuki. Czy mamy zrezygnować z przemysłu i wrócić do rolnictwa i upraw bo to jest najmniej szkodliwa działalność. Chociaż nie do końca, bo najlepiej to lasy posadzić. Co szary mieszkaniec ma do powiedzenia? Wszyscy widzimy że klimat się zmienia, ale przyczyny mogą być różne. Może to być proces naturalny, a może jednak działalność człowieka.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 14:28Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: Dziwie się że nie zmieniliście jeszcze nazwy na tuDrabiński...Data dodania komentarza: 4.12.2025, 13:33Źródło komentarza: Radny powiatowy zwrócił się do burmistrza Oławy o zawieszenie tego postepowania
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama