- To było dwa tygodnie temu, ale czuję do dzisiaj - opowiadał nam w redakcji i poprosił o pomoc w przyspieszeniu naprawy tego chodnika wokół budynku przy ul. Kościelnej 1, 3 i 3a. - Zarządca pan Paszyński zrzuca odpowiedzialność na miasto, a miasto na zarządcę. Nie mogą się dogadać. Byłem w tej sprawie u wiceburmistrza Mikody o obiecał, że porozmawia z panem Paszyńskim. Z tego co wiem od pana Paszyńskiego, to ostatecznie porozmawiali i uzgodnili, że wyślą ekipę do oszacowania kosztów remontu. Szkoda, że tak późno, bo właśnie remontują ulicę Kościelną, można by to zrobić za jednych zamachem. Jak były wybory, to obiecywano nam, że to będzie zrobione, roznosili ulotki wyborcze, a teraz wciąż czekamy na realizację.

Chodzi o tę posesję
Pan Edmund martwi się, że jak przyjdzie co do czego, to teraz jako wspólnota mieszkańcy będą musieli ponosić koszty remontu.
*
Do sprawy wrócimy po weekendzie.










Napisz komentarz
Komentarze