W internetowym wpisie radnego Drabińskiego, opublikowanym dziś rano, czytamy: - W Oławie dziś lekki deszczyk, idealne warunki do biegania. Skusiłem się, robiąc przy okazji rekonesans nad naszą rzeką Oławą. Na wodowskazie koła Lidla o godzinie 7.40 stan wody 182 cm. Godzinę później było już 185! Biorąc pod uwagę, że kulminacja ma być w poniedziałek, to możemy mieć stan około 330 cm. Przypominam, że w 1997 r. było 388 cm. Ciekawostką jest fakt, że do pełnych już prawie stawów w parku, ciągle pompowana jest woda z Oławki. W czerwcu kiedy umierały ryby, Pan Burmistrz Mikoda tłumaczył, że pompa nie pracuje bo włącza się tylko wtedy kiedy stan wody jest bardzo niski... Czyżby znowu w Oławie awaria? Brązowa woda z ziemią z pól wlewa się do zamulonych stawów. Po co? Odpowiedź pozostawiam Państwu. Bądźmy czujni. Worki możemy odbierać w gminie Oława oraz w Jelczu-Laskowicach przy ulicy Techników 8. W Oławie raczej na próżno szukać takiego punktu. Co prawda zbierał się sztab kryzysowy, ale na razie chyba tylko po to aby zrobić sobie zdjęcie...
Drabiński: - Co prawda zebrał się sztab kryzysowy, ale chyba tylko po to, by zrobić sobie zdjęcie
Radny powiatowy Marek Drabiński ma pretensje do Urzędu Miejskiego, że wzorem sąsiednich gmin nie przygotowano punktu odbioru worków z piaskiem
- 14.09.2024 11:02
Reklama
Reklama
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze