- Tak jak informowaliśmy kilka godzin temu, niestety musimy przewidzieć czarny scenariusz - przyznaje burmistrz Piotr Stajszczyk. - Działania Straży Pożarnej w zakresie zabezpieczenia Młynówki Jeleckiej są podejmowane po to, aby ona nie zalewała Jelcza. Ale nie Młynówka jest w tej sytuacji najważniejsza. Największy problem stanowi Odra i to, co może się wydarzyć za trzy dni. Niestety podczas spotkania zespołu zarządzania kryzysowego w Starostwie Powiatowym kilka godzin temu, padła decyzja, że jutro (w poniedziałek) może zostać ogłoszony alarm ewakuacji Jelcza (konkretnie mieszkańców terenów zalewowych Osiedla Jelcz). Dlatego gorąca prośba do wszystkich mieszkańców, których dotknęła powódź w 2010 czy w 1997 roku. Jeżeli jest to możliwe, warto podjąć już takie kroki i samemu ewakuować się do rodziny czy znajomych - w bezpieczne miejsca. Niestety taki scenariusz może się ziścić, bo prognozy mówią, że za trzy dni będziemy walczyć z falą o wysokości 8 metrów 80 centymetrów. Zakładaliśmy, że około 8 metrów wały mogą wytrzymać, ale ta zapowiadana sytuacja może być bardzo trudna. Rozpocznijcie przygotowania do ewakuacji, a jutro, jeśli taki alarm faktycznie oficjalnie ogłosimy, to dla tych, którzy nie będą mieli gdzie się podziać, przygotujemy miejsca w Centrum Sportu i Rekreacji.
Burmistrz J-L zapowiada ewakuację. Fala nawet 8,8 m!
Burmistrz Piotr Stajszczyk mówi wprost. Wiele wskazuje na to, że jutro oficjalnie ogłosi ewakuację mieszkańców Osiedla Jelcz. Prognozy są dramatyczne, zapowiadana fala może być dużo wyższa niż w 1997 roku...
- 15.09.2024 20:14
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze