Przez wiele lat pracowała w oławskiej bibliotece.
Moja ukochana Ciocia
Tante Hilde,
którą nazywaliśmy "chodzącym dobrem".
Dzięki Niej biblioteka stała się moim drugim domem.
Ciocia była bardzo otwarta na ludzi, a mnie wprowadzała w dorosłe życie.
Poznałam ludzi, których otaczała opieką.
Robiła to bezinteresownie i bez rozgłosu.
To dzięki Niej przez wiele lat posługiwałam w hospicjum.
Mówiła: nie szukaj daleko...
Gdy już w Hilden uległa wypadkowi, a lekarz zapytał, czy ma rodzinę - powiedziała, że jest samotna...
"No to co za tłum stoi za drzwiami i czeka na Tante Hilde?" - zapytał.
Taka była Hilda.
Pamiętała o tych, co w podróży (zapalona świeczka).
O tych, co żyją (jak im pomóc?). O tych, którzy odeszli (w modlitwie).
O tych, co chorowali.
O tych...
Gdy mówili, że jest aniołem - zaprzeczała.
Myślę, że była pracowitą pszczółką z pasieki Pana Boga.
Basia
PS
Nabożeństwo w intencji Zmarłej odprawione będzie przez ks. Tomasza Filinowicza 1 grudnia 2024 o godz.14.30 na mszy dla głuchoniemych w Centrum Formacji przy kościele pw. Św. Apostołów Piotra i Pawła w Oławie







Napisz komentarz
Komentarze