Było już wspólne przygotowywanie pierniczków przez członkinie koła, czyli... koławianki. - Przepis zmodyfikowany przez nasze zdolne kołowianki, umożliwił nam uzyskanie pierniczków niepowtarzalnych, pełnych autorskiej mieszanki przypraw - informuje KGW Kuźnia Sobocisko na swoim profilu FB. - Pierniczki będziemy lukrować i oczywiście pojawią się na naszym kiermaszu.

W ramach projektu współfinansowanego przez Gminę Oława pod nazwą " Ochrony dóbr kultury i dziedzictwa narodowego; pielęgnowanie tradycji piernikarstwa na Śląsku", zapraszają też na wspólne lukrowanie. Niestety, tu liczba miejsc ograniczona. - Zapraszamy szczególnie dzieci z opiekunami - szczegóły na plakacie. Poprowadzi ten warsztat znawca lukru i jego sekretów z Domowej Fabryki Piernika w Oławie.

Wydarzeniem ostatniej soboty była wspólna wycieczka do Piernikarni Śląskiej w Niemczy. Na miejscu okazało się, że pierniki śląskie są... starsze od znanych wszystkim pierników oruńskich, tylko... miały gorszy PR i trochę o nich zapomniano. Patrząc technologicznie są mniej wydajne podczas produkcji i bardziej "hand made" niż znane nam wykrawane pierniczki.
- Na nowo poznaliśmy tam proces tworzenia ciasta, formowania i wypieku pierniczków - informuje KGW. - Najmłodsi uczestnicy na równi z dorosłymi stworzyli swoje własne pierniki. Zabawa cudowna, wiedzą zdobyta, a wszystko to w ramach piernikowego projektu.


Napisz komentarz
Komentarze