Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 07:57
Reklama
Reklama

Najsłynniejsze ekspedientki w Polsce. Danusia

- Szukamy niemiłej, niesympatycznej, marudnej i z fochem ekspedientki - czytaliśmy parę miesięcy temu w ogłoszeniu Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie. - W środku na ekspozycji mamy sklep i bar z epoki PRL, w którym chcemy serwować setę i galaretę, śledzia i sałatkę jarzynową
Najsłynniejsze ekspedientki w Polsce. Danusia
- Przyszłam do kuchni, a wylądowałem w bufecie - mówi. - I to jest moja młodość - całe życie pracowałam w Komendzie Wojewódzkiej Policji w bufecie, więc teraz znów się odmładzam.

Autor: Jerzy Kamiński

Podziel się
Oceń

Ostatecznie za ladą stanęły dwie najlepsze kandydatki - od wakacji wcielają się w role peerelowskich ekspedientek, Danusię i Grażynkę. Podbijają internet, a zwiedzający je uwielbiają...

 

 

Danusia


To jej prawdziwe imię, ale nazwiska woli nie podawać
 

- Jak pani trafiła do Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie?

- Przez przypadek. Przyszłam do kuchni, a wylądowałem w bufecie. I to jest moja młodość - całe życie pracowałam w Komendzie Wojewódzkiej Policji w bufecie, więc teraz znów się odmładzam. Trafiłam do fajnego miejsca, taki jest też mój obecny szef, ogólnie ludzie, którzy tu przychodzą, są bardzo ciekawi. Różni i ciekawi. W tej Komendzie Wojewódzkiej to pracowałam i na obiadach, i na śniadaniach"i na kawiarni. I VIP-ów obsługiwałam. Potem w Essity pracowałam na produkcji.

- Jest pani mieszkanką Oławy?

- Nie. Pochodzę ze Ścinawy Polskiej...

- A widziała pani to ogłoszenie szukające najbardziej peerelowskich ekspedientek, czyli nieuprzejmych, krzykliwych itd.

- Tak, ale "zalety" ekspedientek z tego ogłoszenie traktuję trochę z przymrużeniem oka.

- Zgłosiło się wiele osób. W czym pani była lepsza?

- Jestem po prostu naturalna, jestem sobą. Całe życie za PRL pracowałam w takim bufecie, więc znam sprawę, wiem jak się zachować. Nieelegancka jestem wtedy, jak są konsumenci nieeleganccy. Osobiście jestem bardzo miłą i sympatyczną osobą.

- A jak wyglądała rozmowa kwalifikacyjna? Czym pani zakasowała konkurencję?

- Przyszłam do szefa na rozmowę... Nie wiem, czy aparycją, czy spojrzałam na niego tym wzrokiem, co zawsze spoglądam, czyli z byka. W każdym razie przyprowadził mnie tu i mówi, że idealnie pasuję. Jeszcze strój trzeba - powiedział. No to strój od doktor Małko - bo mam fartuch lekarski. Kawałek koronki od majtek na głowę - jako opaskę na włosy - i już szafa gra.

- To jaka ma być ta klasyczna ekspedientka z PRL?

- Zimną, zniechęcającą... Niekoniecznie krzykliwa.

- A nie krzyczycie przypadkiem tutaj czasami?

- Krzyczymy, np. "Do kolejki!", "Cisza!". "Który następny!". "Nie blokować!". Takie coś. Oczywiście z kim można w ten sposób pożartować, to można i wtedy żartujemy. Kiedyś jednak koleżanka zażartowała, to się klient obraził, i poprosił, żebym ja go obsłużyła. Różnie bywa. trzeba wyczuć klienta. Najfajniejsi są poznaniacy, bo już z daleka krzyczą i pytają, czy będzie seta i galareta.

- A jakie są te najbardziej kultowe produkty peerelowskie, które tu sprzedajecie?

- Wszystko biorą. Chcą spróbować, są ciekawi. Galareta zawsze dobrze schodzi, ale i śledzik, blok, domek Baby Jagi. Jest i sałatka. Wszystko świeże, smaczne, robione na miejscu. Wkrótce jeszcze dojdzie karpatka. I to wystarczy.

- Jak pani się podoba cała konwencja tego bufetu rodem z PRL? Z tymi wszystkim napisami, że tych klientów się nie obsługuje, albo że "władza dba o ludzi"...

- Czuję się młoda, bo to jest moja młodość,. Powiem,panu tak - czuję się z tym bardzo dobrze. Jestem cała happy. Przychodzę się tu odmłodzić, bo trochę stara jestem Mówię nawet do szefa, że jak kiedyś zamknie muzeum, to ja chyba się rozpłaczę.

- A która z was jest bardziej ostra? Pani czy Grażynka?

- Grażynka ma bardziej donośny głos. Jeśli więc ktoś tu krzyczy, to raczej ona. Ja nie krzyczę, ale miną zawsze odpierałam ataki ludzi. Zawsze wiedzieli, że jak mam taki mocny wzrok, to już nawet nie podchodzili. 

- Pani odgrywa tu swoją pani ekspedientki rodem z PRL, a czy klienci też odgrywają swoje role, wchodzą w tej klimat?

- Tak. Zwłaszcza ci z Poznania i Warszawy. "A spod lady to będzie coś?" - pytają. To odpowiadam, że spod lady mamy wszystko, bo to porządny bufet, peerelowski, tu jest wszystko.

- Jest coś uciążliwego w tej robocie?

- Nie ma. Ja to całe życie robiłem i teraz też sprawia mi satysfakcję.

- W parze z Bożenką jesteście codziennie?

- Nie, teraz tylko w weekendy pracujemy razem. Tak na co dzień to jest jedna z nas. Zapraszam oławian do naszego muzeum, bo tu jest przesympatycznie. Mam wrażenie, że z całej Polski tu przyjeżdżają, a z Oławy jakoś mało ludzi. Szkoda. Niewielu znajomych widzę. A to takie piękne miejsce, są wspomnienia. Wczoraj starszej pani łezki poleciały z oczu. Mówiła, że chciałaby, aby to wróciło, te czasy jej młodości. Pan zobaczy, jacy wtedy ludzie byli, przyjaźnili się ze sobą, dzieci ze sobą się spotykały, a teraz tylko ten internet, nawet jedno drugiemu na przystanku cześć nie powie, bo głowa w telefonie.

- A pani z klientami często żartuje?

- Zależy jakie towarzystwo. Jak ktoś nastroszony, zdenerwowany, to nie żartuję, ale najczęściej to jednak można się pośmiać, pożartować.

- Praca w weekendy nie jest kłopotem?

- Dzieci małych nie mam, nie mam takich zobowiązań, mąż obiad nagotuje, więc ja sobie spokojnie przychodzę do pracy.

- Pani też jest fanką samochodów?

- Lubię duże samochody, np. marki Jeep, choć sama jestem mała. Do pracy mąż mnie przywozi, mechanik samochodowy, bo sama nie jeżdżę.

- To pani ma super męża.

- Proszę pana, łaski nie robi, widziały gały, co brały. 

- A jak się pani czuje teraz jako jedna z najsłynniejszych ekspedientek w kraju?

- Dobrze. Młodsza. I jeszcze raz zapraszam wszystkich oławian do muzeum, na setę i galaretę, także na oranżadę.


 

 


Napisz komentarz

Komentarze

Waldek z cargo 02.12.2024 09:53
"No to strój od doktor Małko - bo mam fartuch lekarski. Kawałek koronki od majtek na głowę - jako opaskę na włosy - i już szafa gra." Taka wielka inwestycja, taka pompa, takie dobro dla miasta, a nie mógł właściciel zadbać o odpowiednie stroje dla pracowników? Jaki byłby koszt uszycia stroju dla 2-3 pracowników?

Małko 02.12.2024 12:24
Będziesz miał firmę, to się dowiesz. ;-)

Piotr 01.12.2024 23:59
Piękne muzeum I super promocja miasta. Jak jadę na delegację i mówię że jestem z Oławy to każdy chwali i pyta. Rewelacja Miasto nie wydało nawet grosza a na taką perełkę na skalę światową. Albert i jego środowisko jest przeciwne muzeum i rozwoju miasta. Ale jak BP chce się budować w Oławie to głosują i zapraszają. Miasto nawet im drogę zrobią za nasze pieniądze. Jestem w szoku że nie szanujecie lokalne pomysły i lokalnych przedsiębiorców. Kolejne wybory Was rozlicza

Rafa 02.12.2024 08:34
Piotr 01.12.2024 23:59
Piękne muzeum I super promocja miasta. Jak jadę na delegację i mówię że jestem z Oławy to każdy chwali i pyta. Rewelacja Miasto nie wydało nawet grosza a na taką perełkę na skalę światową. Albert i jego środowisko jest przeciwne muzeum i rozwoju miasta. Ale jak BP chce się budować w Oławie to głosują i zapraszają. Miasto nawet im drogę zrobią za nasze pieniądze. Jestem w szoku że nie szanujecie lokalne pomysły i lokalnych przedsiębiorców. Kolejne wybory Was rozlicza
A mnie swego czasu pytali o Domańskiego i cudzie na działkach Przyjdzie czas , że i o Wenie zapomną. A od Pana Alberta to się odpieprz .... Rozwój miasta zależny od Weny .... ale pierdoły sadzisz

Gruba Lola 02.12.2024 12:25
Rafa 02.12.2024 08:34
A mnie swego czasu pytali o Domańskiego i cudzie na działkach Przyjdzie czas , że i o Wenie zapomną. A od Pana Alberta to się odpieprz .... Rozwój miasta zależny od Weny .... ale pierdoły sadzisz
Te, Rafa, powiedz nam lepiej, dlaczego twój bohater Albert, nawiał z ostatniej sesji rady miejskiej. Wiewiórki ćwierkają, że...

Nieogarniety 02.12.2024 12:57
Gruba Lola 02.12.2024 12:25
Te, Rafa, powiedz nam lepiej, dlaczego twój bohater Albert, nawiał z ostatniej sesji rady miejskiej. Wiewiórki ćwierkają, że...
że?

G. Lola 02.12.2024 22:51
Zapytaj jego siwego kumpla. Pewnie wie.

Mieszkaniec Oławy 02.12.2024 08:41
Piotr 01.12.2024 23:59
Piękne muzeum I super promocja miasta. Jak jadę na delegację i mówię że jestem z Oławy to każdy chwali i pyta. Rewelacja Miasto nie wydało nawet grosza a na taką perełkę na skalę światową. Albert i jego środowisko jest przeciwne muzeum i rozwoju miasta. Ale jak BP chce się budować w Oławie to głosują i zapraszają. Miasto nawet im drogę zrobią za nasze pieniądze. Jestem w szoku że nie szanujecie lokalne pomysły i lokalnych przedsiębiorców. Kolejne wybory Was rozlicza
W jaki sposób są przeciwni muzeum i rozwoju miasta? Czym się to konkretnie objawia? Co do BP, przecież to burmistrz podpisał z BP umowę w styczniu, również dotyczącą budowy drogi i burmistrz mówił na sesji, że to BP wybuduje na własny koszt. Kłamał?

Radzio 03.12.2024 08:26
Chcesz powiedzieć, że również burmistrz - podobnie jak niektórzy radni - bardziej sprzyja biznesowi zewnętrznemu niż lokalnemu?

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: KpinaTreść komentarza: zbiórka darów, zbiórka na grzejniki, a Frischmann lekką ręką wywala 120 tys. na ławkęData dodania komentarza: 4.12.2025, 19:06Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: Oława OKTreść komentarza: Marek co się z tobą na wyrabiało ???Data dodania komentarza: 4.12.2025, 18:25Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: RafałTreść komentarza: Jak kler odejdzie od polityki to może wrócę do kościoła i zaczne się spowiadać w konfesionaleData dodania komentarza: 4.12.2025, 15:52Źródło komentarza: Wyspowiadaj się na dworcu kolejowymAutor komentarza: NataTreść komentarza: Robicie z Powiatu niepotrzebny Babilon i nie pozwalacie obywatelom, tj. Mieszkańcom dołożyć cegiełki na pomoc chorym i ubogim. Mam tego dość!!!!!!!!Data dodania komentarza: 4.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Rusza akcja "Podziel się z potrzebującymi"Autor komentarza: WalerianTreść komentarza: Do czego może być przydatny ten dokument? To sztuka dla sztuki. Czy mamy zrezygnować z przemysłu i wrócić do rolnictwa i upraw bo to jest najmniej szkodliwa działalność. Chociaż nie do końca, bo najlepiej to lasy posadzić. Co szary mieszkaniec ma do powiedzenia? Wszyscy widzimy że klimat się zmienia, ale przyczyny mogą być różne. Może to być proces naturalny, a może jednak działalność człowieka.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 14:28Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: Dziwie się że nie zmieniliście jeszcze nazwy na tuDrabiński...Data dodania komentarza: 4.12.2025, 13:33Źródło komentarza: Radny powiatowy zwrócił się do burmistrza Oławy o zawieszenie tego postepowania
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama