Niedziela, skoro świt, ale Jacek Bereźnicki, Jacek Urban i Jakub Smyk już na nogach, a dokładniej na siodełkach rowerowych.
- Trasę z Miłoszyc do obozu w Rogoźnicy pokonujemy po raz drugi, bo właśnie w tym tygodni mija 80 lat od marszu śmierci, kiedy to 6000 więźniów tutejszego obozu Fünfteichen było przeprowadzonych w srogim mrozie do obozu Gross-Rosen w dzisiejszej Rogoźnicy. Chcemy w ten sposób upamiętnić ten marsz. Dzisiaj są warunki pogodowe bardzo dobre, na plusie 5 stopni, a może nawet 10, czyli całkiem inaczej niż 80 lat temu, gdy temperatura było w okolicach minus 20 stopni.
Do pokonania mają 95 km, więc pod bramą obozu Gross-Rosen powinni być około 13.00. Powodzenia!






Napisz komentarz
Komentarze