Wczoraj zwiedzający mieli okazję nie tylko przejść się po dawnych korytarza i salach lekcyjnych, szukając śladów przeszłości, ale też artystycznych instalacji. Dzięki artystą gminy Oława, Niemiec i Finlandii pałac zmienił się w nietypowe muzeum sztuki. Ci zaś, którzy nie znają jego historii albo chcieli ją sobie przypomnieć, mieli okazję ro zrobić słuchając krótkiej opowieści Andrzeja Ilnickiego, ostatniego dyrektora szkoły, który z sentymentem i żalem w sercu, jak mówił, wspomina tamte czasy. Ci, którzy nie mieli możliwości odwiedzenia pałacu, będą mieli jeszcze szanse. Wicewójt Helena Masło inicjatorka wystawy zapewniła, że to nie ostatnie takie spotkanie w pałacu w najbliższym czasie.
Zobacz - jak było.
fot. Wioletta Kamińska
GALERIA NIŻEJ:
Napisz komentarz
Komentarze