Zainteresowanie uczestników było tak duże, że po raz pierwszy Rajd Koguta startował z dwóch lokalizacji. Pierwsza, klasyczna - spod drukarni Wena w Oławie. natomiast nowością jest drugi punkt startowy zlokalizowany w Jelczu-Laskowicach. Po drodze z Oławy do Piwnicznej uczestnicy Rajdu mogą zobaczyć różne atrakcje. Ja wybrałem Muzeum Historii Polski Ludowej w Rudzie Śląskiej. Półmetkiem Rajdu była impreza przy Muzeum Inżynierii i Techniki w Krakowie. Do Ministra Leszka ustawiała się tam gigantyczna kolejka i upomniał się tam też o niego grzech przeszłości.
Zobaczcie relację Kamila Jaśkowskiego z Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie:







Napisz komentarz
Komentarze