Włamanie miało miejsce w nocy z 24 na 25 maja. Policjanci niezwłocznie podjęli intensywne działania operacyjne, które doprowadziły do zatrzymania sprawcy – stało się to dokładnie miesiąc później, 24 czerwca.
Podczas zatrzymania wyszło na jaw, że to nie koniec jego kłopotów…
- posiadał przy sobie marihuanę i amfetaminę,
- kierował pojazdem marki VW Passat bez uprawnień do kierowania.
Zatrzymany przyznał się do zarzucanych czynów. O jego dalszym losie zdecyduje sąd. Grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.







Napisz komentarz
Komentarze