- 29 marca 2017 roku razem z mieszkańcami wystosowaliśmy pismo do burmistrza o naprawę nawierzchni ulicy Szafirowej - mówił na ostatniej sesji Rady Miejskiej radny Józef Urbańczyk (PiS). - Problem dotyczy także mieszkańców Gaju Oławskiego, bo kawałek ulicy łączy się z wsią. Od marca nie dostałem żadnej odpowiedzi. Mieszkańcy mnie pytają, co jest grane? Radny przypomniał, że szef Zarządu Dróg Miejskich i Zieleni Tadeusz Ceglarek deklarował wykonanie nawierzchni mineralno-asfaltowej na 11 drogach osiedla Nowy Otok. Pytał, czy jest szansa na tę inwestycję, skoro zostały pieniądze zaoszczędzone na zimowym utrzymaniu dróg. Burmistrz Tomasz Frichmann odpowiedział, że owszem, pismo w sprawie Szafirowej wpłynęło: - Droga jest na terenie gminy wiejskiej. Na razie ten samorząd nie jest zainteresowany inwestycją, będą robione jeszcze przyłącza i inne rzeczy. Poinformuję o tym mieszkańców. Pan Ceglarek mówił o przystąpieniu do zrobienia dokumentacji projektowej. Jest już gotowa. Będziemy przystępowali do wyłonienia wykonawcy pierwszych czterech dróg. Nie rozwiało to wątpliwości radnego PiS. Uważa, że nie ma sensu składać wniosków do budżetu, bo i tak nie są brane pod uwagę, skoro składa je radny opozycji. Niewiele znaczą także głosy mieszkańców. - Tak po ludzku jest mi przykro, bo dużo inwestycji na Nowym Otoku robimy - kilkanaście dróg, oświetlenie - odpowiadał burmistrz Frischmann. - Zarzut, że nic się tam nie robi, to nieprawda. Mieszkańcy widzą, ile się dzieje.
(MON)
Napisz komentarz
Komentarze