Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 07:17
Reklama BMM
Reklama

Zmęczeni pomaganiem, z głową pełną obaw o przyszłość

Żyjemy w świecie ciągłych turbulencji i mniej lub bardziej spodziewanych zmian. Mierzymy się z wieloma globalnymi wyzwaniami dotyczącymi choćby zdrowia ludności, ochrony klimatu, braku żywności lub jej złej jakości, czy masowych migracji. Niemało o tym słyszymy, czasami może nawet za często. Tu pandemia, tam wojna, tu lawina błotna, tam niedożywione dziecko umiera na rękach bezsilnego lekarza, tu pożary, tam ludzie topiący się na przeciążonej uchodźcami łodzi. Co robimy? Szukamy bezpiecznego cienia. Chcemy schować się tu i teraz, nie dopuszczając do siebie myśli o tym, co dzieje się dookoła. Siedząc za murem powinniśmy pamiętać, że tak nie da się zbudować wokół siebie bardziej stabilnego środowiska - ani lokalnie, ani globalnie.
Zmęczeni pomaganiem, z głową pełną obaw o przyszłość

Autor: Jerzy Kamiński

Podziel się
Oceń

Rozczarowani i zmęczeni 


Choć pomoc rozwojowa, czyli wspieranie krajów słabiej rozwiniętych przez te zamożniejsze, nie jest niczym nowym, w realiach szybkiego przepływu informacji, w ostatnich latach stała się jakaś taka bardziej „naoczna”. Możemy zobaczyć, posłuchać, przeczytać, ile się dzieje, jak wspiera się transport do społeczności położonych na zboczach wzgórz w Kolumbii, jak buduje się szkołę w Kenii, jak uczy się zarządzania kryzysowego w Gruzji, jak wspiera się rozwój przetwórstwa orzechów nerkowca w Tanzanii. I z każdą kolejną lekturą możemy nabierać wątpliwości. Jak to jest, że tak długo pomagamy, a świat nadal daleki jest od bezpiecznego, stabilnego i sprawiedliwego? Kiedy będzie lepiej, spokojniej, równiej? 
Nie jesteśmy pod względem tych pytań wyjątkowi. Wielu ekspertów, badaczy, polityków i ekonomistów spiera się o najlepsze metody wsparcia i działania przynoszące największe efekty; szuka się wciąż nowych sposobów mierzenia tego, na ile nasze działania przekładają się na poprawę czyjegoś życia. Sytuacja społeczeństw państw rozwijających się jest na tyle trudna i różnorodna, że jednoznacznych odpowiedzi nie ma. Jednak w kurczącym się i coraz bardziej nieprzewidywalnym świecie, gdzie współczesne wyzwania nie znają granic, nie liczą się z kolorem skóry i nie zwracają uwagi na grubość portfela, konieczna jest profesjonalna współpraca wyspecjalizowanych instytucji i pomoc kompleksowa, nas wszystkich. Tu nie ma wątpliwości. Trudności mogą dosięgnąć każdego, wszyscy jesteśmy w ich zasięgu. I możemy mieć kolejne obawy: czy zamiast skupiać się na innych, nie powinniśmy się koncentrować na sobie? Czy pomocy wystarczy dla wszystkich? 

Wystarczy. Gdyby podzielić się tym, co mamy, na świecie nie byłoby nędzy. Choć globalnie odnotowuje się spadek liczby osób cierpiących z powodu głodu, to wg szacunków ONZ w 2024 roku około 8 % populacji doświadczyło tej formy przemocy. Tak, przemocy, bo jak inaczej nazwać brak mleka dla dziecka czy wody dla seniora? 

Włączeni w pomaganie

Działanie na rzecz innych to wyraz naszej solidarności, ale też odpowiedzialności. To nasza inwestycja. Nie żadne wyjątkowe działanie, ale normalna reakcja tych bardziej zamożnych na to, co dzieje się u tych mniej zamożnych. Bo to, co dzieje się „gdzieś tam”, prędzej czy później wpływa na to, co dzieje się już nie tylko globalnie, ale także u nas, w naszym bogatym „lokalnie”.

Wielu świadomych Polaków nie tylko popiera działania z zakresu współpracy rozwojowej (średnio ponad 60-70%), ale włącza się w ich finansowanie, a niekiedy nawet w ich prowadzenie. Nieobowiązkowo, z wyboru, czasami z tylko sobie znanych powodów. Swoją aktywnością często wspierają działania polskiego rządu, wyspecjalizowanych instytucji i międzynarodowych organizacji. Jedni pomagają w Polsce, przygotowując paczki z produktami pierwszej potrzeby, ucząc języka polskiego i pokazując inną kulturę; inni rozjeżdżają się po świecie, gdzie

a czasem dokumentują zastaną rzeczywistość, aby później o niej nam opowiedzieć (https://www.o2.pl/informacje/historyczna-zmiana-trump-wywolal-wstrzas-przyda-sie-polska-pomoc-7179565904271968a). 

Każdy z nas ma wybór, czy i jak pomaga innym, nawet jeśli czasami dosięgają nas zmęczenie i niepewność odnośnie efektów. I możliwość tego wyboru warto szanować, bo nie każdy na świecie go ma. Nie masz przekonania? Nie chcesz pomagać? Nie hejtuj tych, którzy działają. To wystarczy. 

Tekst został przygotowany w konsultacji merytorycznej z Zakładem Badań nad Konfliktami i Przemocą Polityczną Instytutu Politologii Uniwersytetu Wrocławskiego. 

Niniejsza publikacja jest finansowana przez Unię Europejską. Za jej treść odpowiadają wyłącznie autorzy i niekoniecznie odzwierciedla ona poglądy Unii Europejskiej.


Napisz komentarz

Komentarze

Ludwik 12.09.2025 19:40
Ale kiedyś powinno się powiedzieć dosyć tej pomocy, stań wreszcie na własne nogi i przestań żądać i otwierać rękę. Najwyższa pora, aby pomyśleć o własnym kraju i o własnych obywatelach. Taka mała ciekawostka - Unia z naszych pieniędzy wywaliła około 480 miliardów Euro na UK (od początku wojny); nikt z tamtego rządu nie chce się z tych pieniędzy rozliczyć.

Nata 11.09.2025 10:51
Jaki prezydent taki cały kraj...

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: KpinaTreść komentarza: zbiórka darów, zbiórka na grzejniki, a Frischmann lekką ręką wywala 120 tys. na ławkęData dodania komentarza: 4.12.2025, 19:06Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: Oława OKTreść komentarza: Marek co się z tobą na wyrabiało ???Data dodania komentarza: 4.12.2025, 18:25Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: RafałTreść komentarza: Jak kler odejdzie od polityki to może wrócę do kościoła i zaczne się spowiadać w konfesionaleData dodania komentarza: 4.12.2025, 15:52Źródło komentarza: Wyspowiadaj się na dworcu kolejowymAutor komentarza: NataTreść komentarza: Robicie z Powiatu niepotrzebny Babilon i nie pozwalacie obywatelom, tj. Mieszkańcom dołożyć cegiełki na pomoc chorym i ubogim. Mam tego dość!!!!!!!!Data dodania komentarza: 4.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Rusza akcja "Podziel się z potrzebującymi"Autor komentarza: WalerianTreść komentarza: Do czego może być przydatny ten dokument? To sztuka dla sztuki. Czy mamy zrezygnować z przemysłu i wrócić do rolnictwa i upraw bo to jest najmniej szkodliwa działalność. Chociaż nie do końca, bo najlepiej to lasy posadzić. Co szary mieszkaniec ma do powiedzenia? Wszyscy widzimy że klimat się zmienia, ale przyczyny mogą być różne. Może to być proces naturalny, a może jednak działalność człowieka.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 14:28Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: Dziwie się że nie zmieniliście jeszcze nazwy na tuDrabiński...Data dodania komentarza: 4.12.2025, 13:33Źródło komentarza: Radny powiatowy zwrócił się do burmistrza Oławy o zawieszenie tego postepowania
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama