Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 13 grudnia 2025 07:35
Reklama

Zmęczeni pomaganiem, z głową pełną obaw o przyszłość

Żyjemy w świecie ciągłych turbulencji i mniej lub bardziej spodziewanych zmian. Mierzymy się z wieloma globalnymi wyzwaniami dotyczącymi choćby zdrowia ludności, ochrony klimatu, braku żywności lub jej złej jakości, czy masowych migracji. Niemało o tym słyszymy, czasami może nawet za często. Tu pandemia, tam wojna, tu lawina błotna, tam niedożywione dziecko umiera na rękach bezsilnego lekarza, tu pożary, tam ludzie topiący się na przeciążonej uchodźcami łodzi. Co robimy? Szukamy bezpiecznego cienia. Chcemy schować się tu i teraz, nie dopuszczając do siebie myśli o tym, co dzieje się dookoła. Siedząc za murem powinniśmy pamiętać, że tak nie da się zbudować wokół siebie bardziej stabilnego środowiska - ani lokalnie, ani globalnie.
Zmęczeni pomaganiem, z głową pełną obaw o przyszłość

Autor: Jerzy Kamiński

Podziel się
Oceń

Rozczarowani i zmęczeni 


Choć pomoc rozwojowa, czyli wspieranie krajów słabiej rozwiniętych przez te zamożniejsze, nie jest niczym nowym, w realiach szybkiego przepływu informacji, w ostatnich latach stała się jakaś taka bardziej „naoczna”. Możemy zobaczyć, posłuchać, przeczytać, ile się dzieje, jak wspiera się transport do społeczności położonych na zboczach wzgórz w Kolumbii, jak buduje się szkołę w Kenii, jak uczy się zarządzania kryzysowego w Gruzji, jak wspiera się rozwój przetwórstwa orzechów nerkowca w Tanzanii. I z każdą kolejną lekturą możemy nabierać wątpliwości. Jak to jest, że tak długo pomagamy, a świat nadal daleki jest od bezpiecznego, stabilnego i sprawiedliwego? Kiedy będzie lepiej, spokojniej, równiej? 
Nie jesteśmy pod względem tych pytań wyjątkowi. Wielu ekspertów, badaczy, polityków i ekonomistów spiera się o najlepsze metody wsparcia i działania przynoszące największe efekty; szuka się wciąż nowych sposobów mierzenia tego, na ile nasze działania przekładają się na poprawę czyjegoś życia. Sytuacja społeczeństw państw rozwijających się jest na tyle trudna i różnorodna, że jednoznacznych odpowiedzi nie ma. Jednak w kurczącym się i coraz bardziej nieprzewidywalnym świecie, gdzie współczesne wyzwania nie znają granic, nie liczą się z kolorem skóry i nie zwracają uwagi na grubość portfela, konieczna jest profesjonalna współpraca wyspecjalizowanych instytucji i pomoc kompleksowa, nas wszystkich. Tu nie ma wątpliwości. Trudności mogą dosięgnąć każdego, wszyscy jesteśmy w ich zasięgu. I możemy mieć kolejne obawy: czy zamiast skupiać się na innych, nie powinniśmy się koncentrować na sobie? Czy pomocy wystarczy dla wszystkich? 

Wystarczy. Gdyby podzielić się tym, co mamy, na świecie nie byłoby nędzy. Choć globalnie odnotowuje się spadek liczby osób cierpiących z powodu głodu, to wg szacunków ONZ w 2024 roku około 8 % populacji doświadczyło tej formy przemocy. Tak, przemocy, bo jak inaczej nazwać brak mleka dla dziecka czy wody dla seniora? 

Włączeni w pomaganie

Działanie na rzecz innych to wyraz naszej solidarności, ale też odpowiedzialności. To nasza inwestycja. Nie żadne wyjątkowe działanie, ale normalna reakcja tych bardziej zamożnych na to, co dzieje się u tych mniej zamożnych. Bo to, co dzieje się „gdzieś tam”, prędzej czy później wpływa na to, co dzieje się już nie tylko globalnie, ale także u nas, w naszym bogatym „lokalnie”.

Wielu świadomych Polaków nie tylko popiera działania z zakresu współpracy rozwojowej (średnio ponad 60-70%), ale włącza się w ich finansowanie, a niekiedy nawet w ich prowadzenie. Nieobowiązkowo, z wyboru, czasami z tylko sobie znanych powodów. Swoją aktywnością często wspierają działania polskiego rządu, wyspecjalizowanych instytucji i międzynarodowych organizacji. Jedni pomagają w Polsce, przygotowując paczki z produktami pierwszej potrzeby, ucząc języka polskiego i pokazując inną kulturę; inni rozjeżdżają się po świecie, gdzie

a czasem dokumentują zastaną rzeczywistość, aby później o niej nam opowiedzieć (https://www.o2.pl/informacje/historyczna-zmiana-trump-wywolal-wstrzas-przyda-sie-polska-pomoc-7179565904271968a). 

Każdy z nas ma wybór, czy i jak pomaga innym, nawet jeśli czasami dosięgają nas zmęczenie i niepewność odnośnie efektów. I możliwość tego wyboru warto szanować, bo nie każdy na świecie go ma. Nie masz przekonania? Nie chcesz pomagać? Nie hejtuj tych, którzy działają. To wystarczy. 

Tekst został przygotowany w konsultacji merytorycznej z Zakładem Badań nad Konfliktami i Przemocą Polityczną Instytutu Politologii Uniwersytetu Wrocławskiego. 

Niniejsza publikacja jest finansowana przez Unię Europejską. Za jej treść odpowiadają wyłącznie autorzy i niekoniecznie odzwierciedla ona poglądy Unii Europejskiej.


Napisz komentarz

Komentarze

Ludwik 12.09.2025 19:40
Ale kiedyś powinno się powiedzieć dosyć tej pomocy, stań wreszcie na własne nogi i przestań żądać i otwierać rękę. Najwyższa pora, aby pomyśleć o własnym kraju i o własnych obywatelach. Taka mała ciekawostka - Unia z naszych pieniędzy wywaliła około 480 miliardów Euro na UK (od początku wojny); nikt z tamtego rządu nie chce się z tych pieniędzy rozliczyć.

Nata 11.09.2025 10:51
Jaki prezydent taki cały kraj...

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: JohnyTreść komentarza: Poruszcie temat zwolnień z podatków w gminie. Pora zdemaskować te całe towarzystwo lokalnych przekrętasów.Data dodania komentarza: 13.12.2025, 04:18Źródło komentarza: Przemysław Olechowski odwołany z funkcji prezesa CSiR. Jest tymczasowy następcaAutor komentarza: .Treść komentarza: Nawet jak muszą to robią to niechętnie, z wielką łaską albo wcale… A szczególnie patologiczne parkowanie jest w naszym mieście nagminne zlewane, najwyżej pouczenie.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 21:42Źródło komentarza: Ma być tak pięknie, ale na razie... MINUS!Autor komentarza: PikoloTreść komentarza: Chyba już coś uzbierales za te debilne komentarze. Jedź i wykup niemieckie...Data dodania komentarza: 12.12.2025, 20:24Źródło komentarza: Wiemy, co tu będzie. Więcej szczegółów rozbudowy Parku Handlowego w OławieAutor komentarza: PikoloTreść komentarza: Strażnicy i policjanci pracują do emerytury, a robią coś jak muszą. Z własnej inicjatywy, jak ostatnio czytalem, tylko jeden dzielnicowy...Data dodania komentarza: 12.12.2025, 20:18Źródło komentarza: Ma być tak pięknie, ale na razie... MINUS!Autor komentarza: mysliwyTreść komentarza: Goście na legalu i na widoku zniszczyli trawnik i chodnik. Na zdjęciu na słupie widać znak "zakaz zatrzymywania się i parkowania." Żeby tam wjechać, muszą pokonać dystans wzdłuż po chodniku, a to grube wykroczenie. To się w głowie nie mieści! Gdzie jest Straż Miejska i Policja się pytam? No gdzie? Państwo i miasto z dykty...Data dodania komentarza: 12.12.2025, 19:22Źródło komentarza: Ma być tak pięknie, ale na razie... MINUS!Autor komentarza: mieszkańcyTreść komentarza: Apelujemy do redakcji o podjęcie tematu zwolnień z podatku osób powiązanych z burmistrzem, w tym między innymi radnego miejskiego z jego ugrupowania! Ten ogromny skandal jest zamiatamy pod dywan! Mieszkańcy mają prawo wiedzieć że w czasie kiedy są im drastycznie podnoszone podatki, ludzie związani z burmistrzem są z nich zwalniani! Redakcji liczymy na Was!Data dodania komentarza: 12.12.2025, 18:36Źródło komentarza: Przemysław Olechowski odwołany z funkcji prezesa CSiR. Jest tymczasowy następca
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama