Radna Elżbieta Bredzdeń z PiS na ostatniej sesji Rady Miejskiej dopytywała burmistrza Tomasza Frischmanna, czy zgodnie z obietnicą podjął rozmowy z przedstawicielem likwidowanego oławskiego oddziału zakładu Greenbrier Poland w Oławie (dawny ZNTK ), który zatrudnia w Oławie ponad 300 osób. Zakład ma być zlikwidowany do końca tego roku.
- Zgodnie z zapowiedzią spotkałem się z dyrektorem oddziału oławskiego firmy - poinformował Tomasz Burmistrz.
Dodał, że dyrektor przedstawił mu cały schemat decyzyjny. Przedstawił też statystykę - ilu pracowników jest z Oławy, ile spoza i ilu będzie zaopiekowanych, czyli otrzyma nowe propozycje pracy z zakładzie w Świdnicy oraz to, ile osób ma tzw. naturalne odejścia, chodzi np. o emerytury.
- Po tym spotkaniu napisałem do premiera Kosiniaka-Kamysza oraz do szefa Polskiej Grupy Zbrojeniowej z prośbą, aby zainteresowali się sprawą - mówił Tomasz Frischmann. - Być może pojawi się nowy inwestor, być może nowe przedsiębiorstwo, zwłaszcza, że zakład jest w strefie ekonomicznej. To miejsce jest skomunikowane z koleją, mieszkańcy tego terenu są przyzwyczajeni do tego, że tam jest zakład produkcyjny i może on w przyszłości stanowić jakiś element produkcji zbrojeniowej w tym komponencie transportowym.
Burmistrz dodał wówczas, że jest to świeża sprawa i odpowiedzi jeszcze nie otrzymał. Decyzja o likwidacji zakładu jest jednak jednoznaczna. Produkcja ma być wygaszona do końca tego roku.








Napisz komentarz
Komentarze