Adrianna Małek, reprezentująca M-G LKS „Odra” Oława, rozstawiona była przed zawodami w Poznaniu z numerem 28, odzwierciedlającym jej miejsce w ogólnopolskim rankingu w swojej kategorii wiekowej. Ada trafiła do grupy 1 razem z trzema wyżej sklasyfikowanymi rywalkami. Jako grupowa "czwórka" potrzebowała wygrać przynajmniej dwa mecze, żeby zapewnić sobie utrzymanie w pierwszej "32" w kraju i zrealizować swój cel minimum.
Młoda oławianka nie przestraszyła się grupowych przeciwniczek i dość gładko (po 3:0) wygrała dwa pierwsze mecze, pokonując 16 i 17 młodziczkę w rankingu. Te zwycięstwa zapewniły jej realizację planu, a także otworzyły drogę do gry o pierwsze miejsce w grupie z Julią Szarmach - najlepszą obecnie młodziczką w Polsce i późniejszą zwyciężczynią zawodów w Poznaniu. Ten mecz, niestety przegrany 0:3, był dla oławianki dobrym treningiem i świetną weryfikacją dystansu, jaki dzieli ją jeszcze od najlepszych.
W sobotniej sesji wieczornej, Adrianna rozegrała jeszcze jeden pojedynek, który miał być przepustką do najlepszej "16" i dalszej rywalizacji w niedzielę, gdzie najlepsi mieli zagrać o medale. Nasza zawodniczka nigdy wcześniej w tego typu zawodach nie zakwalifikowała się do decydujących gier. Ada zagrała perfekcyjnie i zwyciężyła 3:0, osiągając tym samym życiowy sukces.
Niedzielne mecze o najwyższe cele także były bardzo emocjonujące, choć jak można było oczekiwać, poziom trudności był jeszcze wyższy. W walce o pierwszą ósemkę Ada trafiła na trudną rywalkę z Nowego Sącza, której niestety uległa 1:3. Podobnym wynikiem zakończył się pojedynek z przeciwniczką z Białegostoku o prawo gry o miejsca 9-12.
Ostatecznie oławianka zakończyła zawody na 13 miejscu wspólnie z trzema innymi zawodniczkami. Jest to o tyle zaskakujące, że jeszcze w ubiegłym sezonie ani razu jej się nie udało awansować do pierwszej "32".
*
Tydzień później Adrianna Małek wystąpiła w Grand Prix Polski Kadetów. Oławianka jest młodziczką, ale pojechała do Krakowa, aby sprawdzić się ze starszymi rywalkami. Celem postawionym jej przez trenera Dariusza Burgera, było przejście piątkowych kwalifikacji i awans do "64" najlepszych krajowych kadetek. Aby awansować do sobotniego turnieju trzeba było przejść przez fazę grupową, a następnie zwyciężyć w dwóch rundach pucharowych.
Ada wygrała wszystkie trzy mecze grupowe, tracąc przy tym jedynie dwa sety, a awans z pierwszego miejsca dał jej wolny los w kolejnej rundzie. W ostatnim piątkowym meczu rywalką Ady była Dominika Kulczyk, która tydzień wcześniej stanęła na jej drodze do najlepszej "ósemki" turnieju w Poznaniu. Oławianka awansowała do sobotnich gier, rewanżując się niewygodnej rywalce.
W pierwszym sobotnim pojedynku Ada pokonała 3:0 starszą o dwa lata rywalkę z Limanowej. Jednak była to ostatnia w tym dniu wygrana przez nią walka. Trzy kolejne porażki sprawiły, że Adę ostatecznie sklasyfikowano na 53 miejscu w kraju wśród zawodniczek z wyższej kategorii wiekowej, a startowała z 97 pozycji.







Napisz komentarz
Komentarze