O tym dojściu/dojeździe do stacji pisaliśmy wielokrotnie - niestety, jak dotąd bez efektów.
Sprawą błota na ulicy Cichej zajmowali się także radni Marek Drabiński (powiatowy) i Piotr Soroczyński (miejski) - rok temu zwrócili się do właściciela terenu, czyli do Polskich Kolei Państwowych S.A. z wnioskiem o wyremontowanie tego ciągu pieszo-jezdnego w ramach remontu oławskiego dworca PKP. Okazało się, że w ramach remontu dworca jest to niemożliwe, ale dyrektor Pionu Nieruchomości PKP S.A. Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami we Wrocławiu odpowiedział wtedy radnym, że "bieżąca naprawa nawierzchni przedmiotowej drogi zostanie ujęta w planie remontów PKP S.A. Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami we Wrocławiu na rok 2025".
Rok się kończy, a droga wciąż wygląda jak wygląda (chodzi o drogę na działce nr 9/18 AM-90 obręb Oława). Zwłaszcza po deszczu czy w czasie roztopów.
Niestety, nie mamy dobrych wiadomości - solidnej naprawy w tym roku nie będzie. Jak nam jednak powiedział administrator tego terenu kolejowego, postara się - gdy będzie lepsza pogoda - zasypać jeszcze w tym roku te największe dziury i ubić, ale to wszystko. Jak nam powiedział, na więcej na razie nie ma co liczyć, bo teren ostatecznie ma iść w ręce w gminy miejskiej - obecnie trwa procedura. Ile to potrwa? Nie wiadomo. Być może gdy miasto przejmie to miejsce, uda się je uporządkować, bo tam jest i problem z podrzucaniem śmieci, i z byle jak parkującymi samochodami.












Napisz komentarz
Komentarze