Ta ławka wcale nie jest taka droga w porównaniu z tym, ile publicznych pieniędzy wydajemy na inne rzeczy, a co wcale nie jest tak krytykowane - tak mniej więcej można by skrócić wyjaśnienia burmistrza.
A oto pełna wypowiedź burmistrz z filmiku opublikowanego na profilu facebookowym Miasto Oława:
- Drodzy państwo, poznajmy te koszty. Czy ta ławka jest naprawdę aż tak droga? Nasza "Chilloławka" już stoi i można z niej korzystać. Wiem, że bardzo dużo kontrowersji wzbudza jej cena. To zrozumiałe. Dlatego chciałbym państwu wyjaśnić, ile miasto płaci za różne inwestycje i usługi. I tak, wynajęcie choinki na naszym oławskim Rynku na półtora miesiąca to koszt 62 000 zł. Organizacja koncertu WOŚP to 90 000 zł. Skwer Wójcika to kwota 1 400 000 zł, a koncerty trzydniowe z okazji "Dni Oławy - Dni Koguta" to 860 00 zł. Jak państwo widzą, ceny są naprawdę wysokie, dlatego cena ławki od tych cen nie odbiega. Nadmienić trzeba, że na ławkę pozyskaliśmy środki zewnętrzne w wysokości 90 000 zł, więc nas ta ławka kosztowała tylko 30 000 zł. W ramach tych Funduszy (chodzi oczywiście o Fundusz Odrzański - red.) wykonaliśmy jeszcze dodatkowe realizacje, takie jak przystań w parku, scena, czy altana przy rzece Oława (przystań, scenę i altanę wykonano z pieniędzy tego samego Funduszu Odrzańskiego, ale to było osobne rozdanie i były na to osobne pieniądze - red.). Jestem przekonany, że z "Chilloławki" będą nasi mieszkańcy korzystać...







Napisz komentarz
Komentarze