Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 15 grudnia 2025 10:22
Reklama

Asfaltu jednak nie będzie

Pierwszy raz zgłosili się do nas prosząc o nagłośnienie tematu w sierpniu tego roku. Mieli nadzieję, że może w ten sposób doproszą się o 30 metrów asfaltu. I o ile wtedy pojawiło się światełko w tunelu, to dziś już wiadomo, że nic z tego nie będzie
Asfaltu jednak nie będzie
Pierwszy raz zgłosili się do nas prosząc o nagłośnienie tematu w sierpniu tego roku. Mieli nadzieję, że może w ten sposób doproszą się o 30 metrów asfaltu
Podziel się
Oceń

Chodzi o działkę - przed mostem na rzece Oława w kierunku Siedlec - łączącą ul. Lipową z drogą osiedlową bez nazwy. Działka ta o długości około 30 metrów od blisko 70 lat - jak mówią mieszkańcy - jest utwardzona szutrem i tworzy drogę, co bardzo ułatwia funkcjonowanie  obecnym mieszkańcom osiedla. Nie tylko im - z drogi korzystają też służby komunalne, np. śmieciarki, bo droga osiedlowa jest wąska i trudno na niej choćby zawrócić. Powstały łącznik pozwala natomiast objechać domy dookoła bez konieczności zawracania. Takie rozwiązanie istnieje od lat i bardzo ułatwia życie mieszkańcom, zwłaszcza tym starszym, dlatego tak bardzo zależy im na tym, by na wspomnianym łączniku powstał asfalt. Szutrowa nawierzchnia jest bowiem nietrwała. Ciągle tworzą się na niej dziury, więc sypanie kolejnych warstw kamienia - jak twierdzą mieszkańcy - mija się z celem. 

 Prosząc nas o interwencję w tej sprawie na początku sierpnia tego roku panowie Zbigniew Żydowski i Kazimierz Sobieski mówili, że sposobu na to, by na wspomnianym odcinku drogi wylano asfalt, szukają już od 2022 roku. Proszą, piszą pisma, rozmawiają, bez skutku. Spotkali się w tej sprawie także z burmistrzem który - jak mówią - obiecał im pomóc. I był moment, że już wszystko było wstępnie wyliczone oraz zapisane w budżecie do realizacji na 2024 roku, ale...  skończyło się na obietnicy. 

Kolejnym sposobem na rozwiązanie problemu miał być tegoroczny Oławski Budżet Obywatelski. Zgłosili projekt pod hasłem: "Remont jezdni od nr 95 (Lipowa) do ul. Siedleckiej (przy moście na rzece Oława). Długość ok. 30 m." Spotkał się z problemami i nie został zakwalifikowany oraz poddany pod głosowanie w tegorocznym BO. Pojawiła się jednak szansa, że zostanie zrealizowany jeszcze w tym roku. Po zapoznaniu się z tematem komisja weryfikująca projekty zgłaszane do BO zasugerowała burmistrzowi, że ten projekt należałoby rozpatrzyć poza BO, a ten zgodził się z sugestią komisji. 

Dariusz Poślad, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich i Zieleni w Oławie, w rozmowie z nami  tłumaczył natomiast wtedy, że "droga", o którą wnioskują mieszkańcy, to fragment działki miejskiej, na którym oficjalnie drogi nie ma. Powstała, bo przez lata teren był w taki sposób wykorzystywany. Nie tworzy dojazdu, bez którego mieszkańcy nie mogą funkcjonować. Raczej jest to rozwiązanie alternatywne, które ułatwia im dojazd do posesji. Asfalt w tym miejscu nie jest też sprawą priorytetową i do tej pory nie wykonano go ze względów finansowych - ważniejsze są bowiem drogi publiczne, na których jest duży ruch, z których korzysta większa liczba osób, i takie drogi są wykonywane w pierwszej kolejności. Dyrektor dał jednak wtedy mieszkańcom nadzieję. - Nie wykluczone jednak, że jeżeli znajdą się pieniądze, to jeszcze w tym roku położymy asfalt na wspomnianym fragmencie - mówił 6 sierpnia tego roku dyrektor. 

Wysypywanie tłucznia czy frezofiny - zdaniem pana Kazimierza - nie ma większego sensu, bo drogą jeździ ciężki sprzęt na pola i już po kilku przejazdach powstają kolejne dziury

Kilka dni temu mieszkańcy ul. Lipowej, który zabiegają o asfalt, otrzymali pismo od burmistrza Tomasza Frischmanna, w którym ten informuje ich, że pismem skierowanym do dyrektora ZDMiZ 28 lipca tego roku wyraził zgodę "na wykonanie utwardzenia i wyrównania  powierzchni gruntu wskazanej działki", i dalej: - Z uwagi na to, iż droga nie jest wydzielona geodezyjnie pod pas drogowy, jezdnia może powstać wyłącznie na zasadzie utwardzenia nawierzchni gruntu (działki) materiałem kamiennym lub frezowiną - czytamy w piśmie burmistrza do mieszkańców. - Położenie terenu rekreacyjnego w sąsiedztwie sprawia, że realizacja typowo drogowej inwestycji może stworzyć zagrożenie dla bezpieczeństwa osób korzystających z terenu zielonego. 

To oznacza, że oczekiwanego od lat asfaltu na drodze nie będzie. Droga zostanie utwardzona tłuczniem. Kiedy? Jak informuje w tym samym piśmie burmistrz - będzie to zależało od "dostępności środków finansowych w budżecie gminy". Zadanie zrealizuje ZDMiZ. 

Czy jeszcze w tym roku? Dariusz Poślad, dyrektor ZDMiZ, mówi, że potrzebny do tego materiał mają i nie jest wykluczone, że droga zostanie utwardzona w tym roku, ale nie jest to droga priorytetowa. Taka, a nie inna zima powoduje, że w ostatnim czasie otrzymują wiele zgłoszeń naprawy dróg i w pierwszej kolejności wykonywane są naprawy na tych ważniejszych, gdzie ruch jest większy. Postęp prac zależy też od pogody, więc niczego nie może obiecać. Podkreśla jednak, że otrzymał od burmistrza konkretne wytyczne i jedyne, co mogą zrobić na tej drodze, to utwardzić ją kamieniem.

Tymczasem mieszkańcy nie kryją oburzenia. - Kolejny raz skończyło się na obietnicach mówi Kazimierz Sobieski. - Mijają kolejne miesiące i nadal nic nie zrobili, a na drodze jest jeszcze większe bagno niż było. Proszę zobaczyć, jak to wygląda, nie można tędy przejechać, bo dziura na dziurze. Piszą, że nie zrobią asfaltu, bo wtedy droga może być niebezpieczna dla korzystających z boiska koło drogi, a kto z tego boiska korzysta? Tu nikt się nie bawi, nikt nie przychodzi. Tylko od czasu do czasu trawę i żywopłot koszą, więc komu ta droga ma zagrażać?

- Piszą też, że oficjalnie drogi nie ma, w takim razie przywieziemy tu trzy wywrotki żwiru, wysypiemy na środku i jak nie ma drogi, to nie będzie się tędy jeździło, zobaczymy wtedy, co zrobią służby miejskie, jak poradzą sobie z np. z wywożeniem śmieci, czy i jak rolnicy dojadą na pobliskie pola, czy łąki? - dodaje Leszek Łuczkiewicz.                 

  - Rozumiem, że asfalt to nie taka prosta sprawa, chociaż przez tyle lat już dawno można to było zrobić, wystarczyło trochę chęci, ale skoro już nie chcą nam zrobić tego asfaltu, to niech chociaż wyrównają tłuczniem, żeby można było jakoś przejechać bez wpadania co chwilę w dziurę. Tylko nie za kilka miesięcy, za rok czy dwa, tylko teraz, bo teraz mamy problem i potrzebujemy, żeby tę drogę naprawiono - wtrąca pan Zbigniew, a Kazimierz dodaje, że oczekują konkretnej odpowiedzi, kiedy ta droga będzie trwale naprawiona, czyli tak, by nie musieli co kilka miesięcy ponownie interweniować i prosić o łatanie dziur, tylko normalnie funkcjonować nie myśląc o drodze. 

Tej drogi oficjalnie nie ma - to prawda - ale mieszkańcy jeżdżą tędy blisko 70 lat, więc trudno się dziwić, że chcą normalności

        

Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

cześ 15.12.2025 09:28
Ważne że hopki na każdej drodze są przed którymi trzeba się prawie całkiem zatrzymywać! Super!!!

Redaktor 15.12.2025 08:44
Dość asfaltowania, betonozy, bp wszędzie tylko asfalt... - czyje to (bzdurne) hasła!? Może promowanych przez "gazetę" tzw. lokalnych działaczy społecznych? Cóż taki klimat. A tak poważniej - oczywiście, że zamiast zawaracać na istniejącej drodze, łatwiej objechać.. Każdy chciałby żeby było lepiej niż gorzej. Tylko, że osiedlowym szeryfom umknął fakt, że spotkania z mieszkańcami w sprawie pobliskiego terenu zielonego/boiska oraz potencjalnych zmian w studium organizowała, nie kto inny tylko mieszkająca w pobliżu pani radna...(tak podawała przynajmniej lokalna "gazeta" w 2023 r.). A tu wychodzi, że mieszkańcy mówią: "kto z tego boiska korzysta? Tu nikt się nie bawi, nikt nie przychodzi...". Wobec tego ile warte były te spotkania? Czyj interes był na nich przedstawiany? Kolejny atak na uśmiechniętą Polską (której przedstawiciele wiedza wszystko lepiej), ze strony mieszkańców? A jakie są faktyczne potrzeby mieszkańców... no właśnie, jak widać nie wie tego ani burmistrz ani tzw. opozycja.. Ot taka lokalna specyfika.

Frischmann do dymisji 15.12.2025 08:01
Cyrk, niech ten pseudoburmistrz poda się do dymisji zwróci pobrane bezzasadnie wynagrodzenie i przestanie szkodzić miastu i mieszkańcom.

waga75 15.12.2025 07:47
Zamiast budować ,,,hopki,,, materiał użyć do utwardzenia tej drogi.

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: cześTreść komentarza: Ważne że hopki na każdej drodze są przed którymi trzeba się prawie całkiem zatrzymywać! Super!!!Data dodania komentarza: 15.12.2025, 09:28Źródło komentarza: Asfaltu jednak nie będzieAutor komentarza: pieszyTreść komentarza: W mieście " syf " ale ścieżka jest .Data dodania komentarza: 15.12.2025, 09:23Źródło komentarza: Ta ścieżka już prawie gotowaAutor komentarza: RedaktorTreść komentarza: Nieco "śmiesznie" wygląda oświetlona ścieżka przy braku oświetlenia ulicy obok. Może czas na uzupełnienie w tym temacie (i remont nawierzchni)? Sama ścieżka mimo ze niedokończona (wciąż brak zjazdu na ul. Lipową) - fajna, a barierki pewnie wynikają z takich a nie innych przepisów (co z reguły umyka wszystkim..),Data dodania komentarza: 15.12.2025, 08:56Źródło komentarza: Ta ścieżka już prawie gotowaAutor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: ZWiK zamiast polecieć do jakiegoś egzotycznego kraju, przyjedzie podziwiać ławeczkę.Data dodania komentarza: 15.12.2025, 08:54Źródło komentarza: Burmistrz Oławy broni ławki za 120 tys. zł. Przekonuje?Autor komentarza: RedaktorTreść komentarza: Dość asfaltowania, betonozy, bp wszędzie tylko asfalt... - czyje to (bzdurne) hasła!? Może promowanych przez "gazetę" tzw. lokalnych działaczy społecznych? Cóż taki klimat. A tak poważniej - oczywiście, że zamiast zawaracać na istniejącej drodze, łatwiej objechać.. Każdy chciałby żeby było lepiej niż gorzej. Tylko, że osiedlowym szeryfom umknął fakt, że spotkania z mieszkańcami w sprawie pobliskiego terenu zielonego/boiska oraz potencjalnych zmian w studium organizowała, nie kto inny tylko mieszkająca w pobliżu pani radna...(tak podawała przynajmniej lokalna "gazeta" w 2023 r.). A tu wychodzi, że mieszkańcy mówią: "kto z tego boiska korzysta? Tu nikt się nie bawi, nikt nie przychodzi...". Wobec tego ile warte były te spotkania? Czyj interes był na nich przedstawiany? Kolejny atak na uśmiechniętą Polską (której przedstawiciele wiedza wszystko lepiej), ze strony mieszkańców? A jakie są faktyczne potrzeby mieszkańców... no właśnie, jak widać nie wie tego ani burmistrz ani tzw. opozycja.. Ot taka lokalna specyfika.Data dodania komentarza: 15.12.2025, 08:44Źródło komentarza: Asfaltu jednak nie będzieAutor komentarza: CPKTreść komentarza: Burmistrz na ostatniej sesji co do miejskich terenów przyznał, że nie mają gospodarza. Więc za co pobiera pensję co miesiąc?Data dodania komentarza: 15.12.2025, 08:33Źródło komentarza: Burmistrz Oławy broni ławki za 120 tys. zł. Przekonuje?
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama