Przedstawiciele TBS Kamienna Góra na wątpliwości mieszkańców i radnych odpowiadają, że to bzdury i pytania wyssane z palca. Albo nie odpowiadają wcale. Nie ma się z czego śmiać, skoro miesięczny, średni czynsz wynosi 1000 zł (przy średniej powierzchni 50 m kw., od 8,60 do 9 zł z m kw.), a zdaniem najemców - żyje się coraz gorzej, coraz drożej i nie widać szans na zmiany. W Oławie jest 336 mieszkań TBS, przy ulicach: Iwaszkiewicza, Zacisznej, Własta, Andersa i 3 Maja. Swoje uwagi mieszkańcy bloku przy ul. Iwaszkiewicza przedstawili na wspólnym posiedzeniu komisji stałych oławskiej Rady Miejskiej. Wspierał ich radny Krzysztof Mazurek (PiS). Uwagi mieszkańców bloku przy ul. Własta zebrał i przedstawił radny Piotr Łuciw, a o problemach budynku przy ul. 3 Maja mówił radny Andrzej Mikosiak (PiS). - Mieszkamy w tym TBS-ie już 16 lat - mówił Robert Wolski, przedstawiciel mieszkańców z Iwaszkiewicza. - Nasza średnia wieku to 40 lat, nie mieliśmy możliwości wzięcia kredytu i kupna mieszkania, wybraliśmy TBS. W tej chwili jesteśmy w klatce i musimy ponosić wielkie koszty, dlatego szukamy oszczędności i możliwości obniżenia kosztów. Chcemy mieć bezpieczeństwo, ale nie mamy go. Mówi się o naszym bloku, że został wybudowany. Z tego, co wiem, to został wyremontowany, bo przejęto go od przedsiębiorstwa Północ. Co do kredytu - pan prezes powiedział, że my partycypujemy w 50% , a okazuje się, że w 70%. My ponosimy te koszty, płacimy za jego spłatę, a w zamian nie otrzymujemy nic, tylko podwyżki. Płacimy 7% za konserwację budynku. Pytam, gdzie te remonty?
CZYTAJ ARTYKUŁ W CAŁOŚCI: http://eprasa.pl/news/gazeta-powiatowa-wiadomo%C5%9Bci-o%C5%82awskie/2016-10-27
Tekst i fot.:Monika Gałuszka-Sucharska
Napisz komentarz
Komentarze