"Motor Maciej" ze świetnym wynikiem w Rio!
- 10.08.2016 19:22 (aktualizacja 27.09.2023 13:12)
Z olimpijskich tras kolarskich w Rio de Janeiro dotarły bardzo dobre informacji. Z zapartym tchem oglądaliśmy wyścig szosowców, rozgrywany 6 sierpnia. W reprezentacji Polski, liczącej czterech zawodników, ścigał się Maciej Bodnar. Pochodzący z Chrząstawy Małej wychowanek Kolarskiego Klubu Sportowego "Moto" Jelcz-Laskowice i trenera Józefa Szafrańskiego, miał określone zadanie - pracować na rzecz liderów, którymi byli Michał Kwiatkowski i Rafał Majka.
Właśnie tak było na malowniczej, a jednocześnie ekstremalnie trudnej, olimpijskiej trasie, skutkującej wielością często dramatycznie wyglądających kraks. Polacy na szczęście skończyli wyścig w komplecie i bez urazów. Długo liderował Michał Kwiatkowski, wspomagany przez Michała Gołasia i Macieja Bodnara. W końcówce na czoło wyścigu wysunął się Rafał Majka. Po kraksie wyprzedzających go minimalnie dwóch kolarzy, Majka długo samotnie pędził do mety, ale tuż przed finiszem wyprzedzili go Belg Greg van Avermaet i Duńczyk Jakob Fuglsang. Nasz kolarz wywalczył więc brązowy medal, a był to pierwszy krążek, zdobyty przez Polaka na olimpiadzie w Rio de Janeiro. Bodnar, którego koledzy z zawodowych tras nazywają "Motor Maciej", w trakcie olimpijskiego wyścigu perfekcyjnie ochraniał Rafała Majkę, a gdy było trzeba - zwalniał lub napędzał peleton przy pościgu za uciekinierami.
Dobra postawa Polaków w Rio przełożyła się na ich nowe kontrakty zawodowe. Po sezonie 2016 Maciej Bodnar, który dotąd startował w grupie "Tinhoff", należącej do rosyjskiego milionera Olega Tinkowa, przejdzie do silniejszego kadrowo niemieckiego zespołu "Bora-Hansgrohe", który w tym sezonie funkcjonował pod nazwą "Bora Argon 18".
Ale zanim Maciej Bodnar trafi do nowej grupy zawodowej, miał do wykonania w Rio jeszcze jedno zadanie. Dziś, 10 sierpnia, ścigał się w indywidualnej jeździe na czas. Zajął 6 miejsce.
Niestety, oprócz tych dobrych lokalnych akcentów w RIO, są również te złe, nawet bardzo złe... O tym piszemy w najnowszym wydaniu "Powiatowej". Już w sprzedaży!
Krzysztof A. Trybulski
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze