Reklama
Radni BBS i PiS nie chcą budżetu obywatelskiego
- 02.07.2016 17:53 (aktualizacja 27.09.2023 13:27)
Nie będzie konsultacji społecznych w sprawie przeznaczenia części miejskiego budżetu na zadania wskazane przez mieszkańców. Władze miasta i większość radnych tego nie chce. Czy ta sprawa podzieli koalicję BBS-PO?
To miała być uchwała radnych Platformy Obywatelskiej, którzy w ostatnim czasie mocno poparli ideę decydowania przez oławian o jakiejś części miejskiego budżetu. Miała także wybić PO na niezależność, aby nie była postrzegana jedynie jako przystawka BBS, w rządzącej koalicji.
Wcześniej, w lutym 2015, gdy podobny pomysł wyszedł od radnych z klubu Prawa i Sprawiedliwości, Platforma zagłosowała przeciw, choć budżet obywatelski miała wpisany w program wyborczy.
Teraz sytuacja jest odwrotna - PO chce, a PiS - nie. Konsekwentnie przeciw budżetowi obywatelskiemu głosują radni BBS. To ugrupowanie od początku było niechętne partycypacji obywateli w podejmowaniu decyzji o pieniądzach. Członek tego ugrupowania Witold Niemirowski stwierdził nawet gdy dyskutowano o tym rok temu, że BBS realizuje budżet obywatelski codziennie.
Na czerwcowej sesji Rady Miejskiej, głosami BBS i PiS zdjęto z porządku obrad punkt o konsultacjach społecznych. Mieszkańcy nie wskażą swoich pomysłów. Przeciwstawiała się temu przewodnicząca RM Magdalena Ziółkowska i inni rajcy PO, ale bezskutecznie.
Członkowie BBS i burmistrz tłumaczyli swoje stanowisko niedokładnie przygotowanym projektem, mała ilością czasu i brakiem pieniędzy na kampanię informacyjną.
Więcej - w kolejnym, papierowym wydaniu "Powiatowej".
(MON)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze