Przypominamy, że do palenia w piecach nie można stosować mieszanek z węglem brunatnym, ani węgla brunatnego (piszemy o tym więcej w najnowszym wydaniu "Powiatowej"). - Teraz już nie tylko sprawdzamy, czy ktoś spala śmieci, ważne jakiego węgla używa - mówią strażnicy. Ale... jest jeszcze jedna bardzo ważna kwestia... Strażnicy mają nowe urządzenie
Paweł Gardyjan podkreśla też, że nie można palić drewnem o wilgotności większej niż 20 procent. Jak strażnicy udowodnią, że ktoś ma nieodpowiednie drewno? Pomoże im w tym urządzenie, które od niedawna mają na wyposażeniu. To wilgotnościomierz. Wystarczy wbić go w drewniany kołek i od razu pokazuje, ile procent ma wilgotności. - Ostatnio przyszedł do nas mieszkaniec ul. Kamiennej, przyniósł pieniek i zapytał, czy tym może palić - mówi Gardyjan. - Od razu sprawdziliśmy. Urządzenie pokazało 55% wilgotności i takie drewno nie nadaje się do palenia. Tym urządzeniem posługujemy się też podczas kontroli palenisk w domach. Jeżeli ktoś chce wiedzieć, czy ma odpowiednie drewno, może podejść do straży miejskiej i za darmo mu to sprawdzimy.
(AH)
Ten pieniek nie nadaje się do spalenia, ma aż 58 procent wilgotności. Dopuszczalna wilgotność to poniżej 20 procent
Nowość. Strażnicy mają wilgotnościomierz. Każdy mieszkaniec może przyjść z kawałkiem drewna i poprosić o zbadanie. Od razu dowie się, czy może tym palić
Napisz komentarz
Komentarze