Gdy trzeba szybko zażegnać kryzys

POWIAT Nowa forma 1 lutego rozpoczął w Oławie działalność Punkt Interwencji Kryzysowej (PIK). Ma pomagać ofiarom przemocy domowej, wspierać w nagłych trudnych sytuacjach, doradzać rodzicom i dzieciom oraz być łącznikiem pomiędzy osobami zagrożonymi a instytucjami O potrzebie takiej formy pomocy w powiecie oławskim wielokrotnie mówił były komendant oławskiej policji Jacek Gałuszka. Na przykład policja interweniuje, gdy mąż znęca się nad żoną. Ona chce uciec, ale nie ma dokąd. Wypadek, jakieś nieszczęśliwe zdarzenie, potrzebna interwencja psychologiczna, a instytucje pracują tylko do godz. 16.00. Teraz z pomocą mają przyjść pracownicy Punktu Interwencji Kryzysowej - specjaliści psycholog, pedagog i terapeuta. Prowadzi go fundacja "Pomaluj mi świat", która wygrała konkurs, ogłoszony przez Starostwo Powiatowe. Pracują w nim: Witold Jakubas (kierownik) oraz psycholog Marta Wszołek i pedagog specjalny i terapeuta zajęciowy - Agnieszka Idzikowska. Pracują na pełnych etatach. Punkt mieści się przy ulicy Brzeskiej 8a /3 (nad sklepem rowerowym, wejście od podwórza). Oprócz biura i kuchni jest też pokój z kącikiem dla dzieci, gdzie można spokojnie porozmawiać lub - jeśli trzeba - przenocować. Witold Jakubas mówi, że przemoc w rodzinie to tylko jeden z problemów, którym będą się zajmowali. Inne to: kryzysy rodzinne, rozwojowe, niepełnosprawność w rodzinie (pomoc rodzinom), problemy młodzieży i ludzi starszych. Ma to być zarówno pogotowie w sprawach nagłych, jak i udzielanie porad. - Nasza pomoc ma polegać nie na terapii kryzysu, ale przede wszystkim na uspokojeniu nagłego kryzysu, a potem na pomocy załagodzeniu sytuacji i odnalezieniu innych instytucji, które będą w stanie dalej pomagać - wyjaśnia Jakubas. - W nagłych przypadkach my mamy działać do 6 tygodni. Później - monitorowanie, co dalej. Do punktu można zgłosić się samemu, ale jego pracownikom zależy także, aby to instytucje kierowały do nich osoby w kryzysach. Rozpoczęto współpracę z policją i sądem, Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie, ośrodkami pomocy społecznej, szkołami. W PIK zaznaczają, że nie powielają działalności innych instytucji. Jako przykład wskazują pomoc psychologiczną. U nich psycholog czy "osoba pierwszego kontaktu" (przyjmuje zgłoszenie i koordynuje dalsze działania) może poświęcić potrzebującemu dowolną ilość czasu. Oprócz możliwości przenocowania w Oławie, gdy trzeba izolować ofiarę od sprawcy, pracownicy mogą zapewnić jej także nocleg w tzw. "mieszkaniu chronionym" w Domaniowie (udostępnionym przez stowarzyszenie "Korab"). Jednym z głównych zadań PIK jest także zapewnienie szybkiej pomocy psychologicznej. - Gdy zajdzie taka potrzeba, możemy pojechać do danej osoby i tam świadczyć pomoc - dodaje psycholog Marta Wszołek. - Mieliśmy już takie sytuacje, zareagowaliśmy na sygnał od mieszkańca i pojechaliśmy do potrzebującej rodziny. Spotykamy się z nią, aby wspólnie wyjść z kryzysu. Nie chcemy siedzieć za biurkiem, jesteśmy otwarci. Podkreślają, że ich praca polega także na efektywnym współdziałaniu z innymi instytucjami. Poza nagłymi kryzysami, punkt zajmuje się także poradnictwem. Właśnie tworzy się grupa wsparcia dla rodzin osób z problemami psychicznymi. Witold Jakubas mówi, że starają się o nowe sposoby dofinansowania i szukają dodatkowych źródeł, aby rozszerzyć działalność: - Rozmawiamy z samorządami gminnymi i jesteśmy na dobrej drodze do współpracy. Skala problemu jest duża, chcemy pokazać, na czym polega nasza działalność. Zależy nam na pomocy ze strony gmin, aby w przyszłości ośrodek działał całodobowo, chcemy powiększyć bazę noclegową. Agnieszka Idzikowska dodaje, że pomogą także rodzinom w sprawach formalnych, wskażą do jakiej instytucji pójść, zorganizują szkolenia. Punkt Interwencji Kryzysowej jest czynny w poniedziałki, wtorki, czwartki i w piątki, w godz. od 8.00 do 16.00 oraz w środy od 11.00 do 19.00, ale telefonować można także w innych godzinach: * osoba pierwszego kontaktu: 604-767-579; * psycholog: 608-081-317 oraz 731-998-456. Monika Gałuszka-Sucharska msucharska@gazeta.olawa.pl